Reklama

Meghan Trainor: Afera o teledysk "Me Too"

9 maja w sieci zadebiutował teledysk “Me Too" Meghan Trainor, a po kilku godzinach został usunięty. Klip został zdjęty na życzenie Trainor, która uznała, że w nagraniu dokonano zbyt dużej korekty jej ciała, na co nie wyrażała zgody.

9 maja w sieci zadebiutował teledysk “Me Too" Meghan Trainor, a po kilku godzinach został usunięty. Klip został zdjęty na życzenie Trainor, która uznała, że w nagraniu dokonano zbyt dużej korekty jej ciała, na co nie wyrażała zgody.
Meghan Trainor była oburzona pierwszą wersją teledysku "Me Too" /Kevork Djansezian /Getty Images

Meghan zapowiadała teledysk na swoich oficjalnych profilach od kilku dni. W końcu 9 maja jej fani mieli zobaczyć finalny efekt. Jednak teledysk nie przypadł do gustu wokalistce, które stwierdziła, że ktoś za bardzo ją odchudził.

Na Snapchacie Meghan Trainor wyjaśniła zamieszanie:

"Zażądałam zdjęcia teledysku 'Me Too' ponieważ ktoś upiększył mnie w Photoshopie. Mam tego dość. Klip nie pojawi się, dopóki tego nie naprawią" - mówiła swoim obserwującym Meghan, nie precyzując jednak, kto ma naprawić teledysk.

"Nie jestem tak szczupła. Mam szeroką, ale świetnie wyglądającą talię. Nie wiem, dlaczego ktoś jej nie lubi, ale nie zgadzałam się na jej poprawki. Gdy zmieniony teledysk został opublikowany, było mi wstyd" - tłumaczyła w kolejnym filmiku na Snapchacie.

Reklama

Sprawdź tekst utworu "Me Too" w serwisie Teksciory.pl!

Trainor miała również nadzieję, że teledysk szybko zostanie naprawiony i będzie znów wyglądać tak, jak w rzeczywistości.

Numer "Me Too" ponownie trafił do sieci 10 maja. Trainor ma na nim bardziej realne kształty. Wokalistka nie kryła swojego zadowolenia, publikując na Instagramie zdjęcie, w którym widać zmiany, jakie wprowadzono w pierwszej wersji klipu.

Na temat klipu gwiazdka wypowiedział się również dla "USA Today":

"Gdy, teledysk się pojawił, moi fani pisali, że zniszczyłam swoją talię. Nie wiedziałam o co im chodziło. Potem zobaczyłam nagranie i pomyślałam 'O mój Boże'. Natychmiast napisałam do wydawcy, że nigdy nie życzyłam sobie, aby korygowano moją talię i że chcę ją z powrotem" - zdradziła Trainor.

W rozmowie z serwisem ET Online wokalistka przyznała, że nie jest również bez winy, gdyż nie zobaczyła efektu finalnego przed publikacją. "Nie zachowałam czujności" - stwierdziła Trainor.

"Me Too" to drug klip promujący drugi album wokalistki "Thank You". Wcześniej w sieci pojawił się klip do utworu "No".

Sprawdź tekst utworu "No" w serwisie Teksciory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Trainor | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy