Reklama

Ksiądz pojedzie na Eurowizję 2020? Ma już piosenkę!

66-letni ksiądz postanowił zgłosić się na Eurowizję 2020. Duchowny jest prawdziwym celebrytą.

66-letni ksiądz postanowił zgłosić się na Eurowizję 2020. Duchowny jest prawdziwym celebrytą.
Ray Kelly, śpiewający ksiądz, podbił serca ludzi na całym świecie /Andreas Rentz /Getty Images

Obecnie bierze udział w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami".

Irlandzki ksiądz Ray Kelly ma już nawet piosenkę, którą chciałby zaprezentować podczas eurowizyjnego konkursu w Rotterdamie.

To utwór gospel z, jak określa duchowny, "nutką westernowego country".

W rozmowie z pismem "The Irish Catholic" ks. Kelly powiedział, że "jako trochę piosenkarz" chce nieść ludziom "trochę radości i żywiołowości". Zapewnił również, że wciąż jego "wielką miłością" pozostaje kapłaństwo.

Kariera Irlandczyka zaczęła się w 2014 roku, kiedy w internecie zaczął rozchodzić się filmik, na którym Kelly podczas ślubu śpiewa "Hallelujah". Na fali popularności "Hallelujah" do sieci trafiły też inne ślubne "występy" księdza Raya Kelly'ego. Np. w 2010 r. zaśpiewał "You Raise Me Up" Secret Garden (sprawdź!).

Reklama

Ray Kelly znany jest także z występów w telewizji. Bierze udział w lokalnym "Tańcu z gwiazdami", gdzie doszedł już do piątego odcinka.

Oprócz tego dał się poznać podczas występu w brytyjskim "Mam talent". "Pomyślałem, że może mógłbym być pierwszym śpiewającym księdzem, który wygra brytyjski 'Mam talent'" - odpowiedział Ray Kelly na pytanie jurora Simona Cowella, dlaczego zdecydował się wziąć udział w programie.

64-letni wówczas ksiądz zaśpiewał "Everybody Hurts" (sprawdź!) grupy R.E.M. zachwycając wszystkich jurorów (otrzymał cztery razy "tak"), publiczność w studiu i przed telewizorami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2020
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy