Reklama

Kruk i Wojtek Cugowski razem. Kiedy premiera płyty "Be There"?

14 kwietnia do sklepów trafi wspólny album śląskiej grupy Kruk i Wojtka Cugowskiego, gitarzysty i wokalisty znanego z m.in. zespołu Bracia. Materiał pod tytułem "Be There" zawierać będzie osiem utworów zaśpiewanych właśnie przez Wojtka Cugowskiego.

14 kwietnia do sklepów trafi wspólny album śląskiej grupy Kruk i Wojtka Cugowskiego, gitarzysty i wokalisty znanego z m.in. zespołu Bracia. Materiał pod tytułem "Be There" zawierać będzie osiem utworów zaśpiewanych właśnie przez Wojtka Cugowskiego.
Okładka "Be There", wspólnej płyty Kruka i Wojtka Cugowskiego /

Hardrockowa formacja ma na koncie studyjne płyty "Before He'll Kill You" (i jej polskojęzyczną wersję "Zanim cię zabije"), "It Will Not Come Back", "Be3", "Before" oraz koncertowe wydawnictwo "Beyond Live".

Kruk na koncertach poprzedzał takie sławy, jak m.in. Deep Purple, Carlos Santana, UFO czy Uriah Heep. Wokalistami w zespole byli Tomek Wiśniewski, Andrzej KwiatkowskiRoman Kańtoch (to on śpiewał na ostatnich płytach "Beyond Live" z 2015 r. i "Before" z 2014 r.).

Po dłuższej przerwie zespół przygotował wspólny album z Wojtkiem Cugowskim, który po rozstaniu z bratem Piotrem Cugowskim w ich zespole Bracia, rozpoczyna karierę solową (wiosną ma się pojawić jego autorski debiut).

Reklama

"Znamy się z Piotrkiem Brzychcym [gitarzysta i lider Kruka] od kilkunastu lat, mamy wiele podobnych muzycznych zainteresowań, jesteśmy absolutnymi fanatykami zespołu Deep Purple oraz całej 'purpurowej familii' z Rainbow, Whitesnake, Ianem Gillanem i Glennem Hughesem na czele" - mówi Wojtek Cugowski.

"Muzyka hardrockowa to coś, co najbardziej gra mi w muzycznej duszy. Jestem do dziś fanem tego stylu, wychowałem się na takich dźwiękach i taka muzyka przemawia do mnie najbardziej. Mamy 2021 rok, mieszkamy i gramy w Polsce, a nagraliśmy hardrockową płytę po angielsku, z długimi rozbudowanymi kompozycjami i solówkami... ktoś mógłby powiedzieć, że chyba zwariowaliśmy. Ja jednak wierzę, że muzyka z tej płyty się obroni. Tworzenie jej zabrało nam sporo czasu, ale dostarczyło także sporo pozytywnej energii, pracowaliśmy w niezmiernie miłej atmosferze" - dodaje wokalista i gitarzysta, który napisał wszystkie teksty na "Be There".

Praca nad wspólnym albumem trwała prawie dwa lata, ale trudno się temu dziwić, zważywszy jak wyglądał ostatni, pandemiczny rok. Zresztą - czas w jakim powstawały linie melodyczne i teksty napisane przez Wojtka Cugowskiego, odcisnął na nich swoje piętno; album niesie dość mroczne przesłanie, a utwory skłaniają do refleksji nad kondycją dzisiejszego człowieka...

"Warstwa tekstowa i wokalna poruszy serca fanów muzyki hard'n'heavy i mówię to, będąc przede wszystkim fanem gatunku, a nie twórcą muzyki na ten album, czy gitarzystą. Niesamowitym uczuciem było odkrywać własne utwory w interpretacjach wokalnych Wojtka. Niejednokrotnie odnosiłem wrażenie, że to nie jest mój zespół i moja muzyka tylko coś nowego, ponieważ Wojtek pracował nad wokalami i nagraniami tych wokali u siebie" - zauważa Piotr Brzychcy.

"Chcemy wyraźnie zaznaczyć, że nie interesują nas listy przebojów, że idziemy trochę pod prąd, nasze utwory muszą wybrzmiewać do końca, nie ma mowy o jakimś sztucznym przycinaniu dźwięków. Podobnie okładka, może trochę archaiczna - kto bowiem dziś maluje obraz specjalnie po to by trafił na okładkę płyty? My to robimy jeśli czujemy, że ma to jakiś sens, że niesie ze sobą przekaz..." - mówi Piotr Brzychcy.

Płyta nagrana została w Maq Records pod czujnym okiem Michała Kuczery współpracującym od dłuższego czasu z zespołem. Sam tytuł "Be There" nawiązuje do poprzednich albumów Kruka ("Be 3", "Be4ore", "Beyond"), a okładka również kontynuuje temat chłopca, którego postać pojawiła się po raz pierwszy na albumie "Be4ore".

Autorką obrazu, który powstał na potrzeby okładki jest Ewa Toczkowska.

"Ta okładka to obraz namalowany farbami olejnymi na płótnie. Wybrana technika współgra z muzyką Kruka, która oddaje hołd tradycjom muzycznym, może jeszcze nie tak starym jak malarstwo olejne, ale jeżeli chodzi o rocka, z pewnością sięgają do jego korzeni. Tytuł płyty staje się tytułem obrazu. Opowiada o marzeniach, które otwierają drzwi do niezwykłego świata, naszego, jedynego, utęsknionego, pozbawionego mroku i zabójczej rutyny. Bądźmy młodzi, nie bójmy się marzyć, nie bójmy się sięgać gwiazd".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Cugowski | Kruk | nowa płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy