Reklama

Koniec Bee Gees

W związku ze śmiercią Maurice'a Gibba, jednego z członków słynnej grupy Bee Gees, pozostali wokaliści postanowili zakończyć jej karierę. Barry i Robin Gibbowie, bracia zmarłego, stwierdzili, że bez Maurice'a w szeregach zespołu ta nazwa nie ma prawa istnieć publicznie.

Maurice Gibb zmarł w niedzielę, 12 stycznia, na zawał serca podczas operacji. Pozostali członkowie formacji postanowili w tej sytuacji zrezygnować z kontynuowania kariery pod szyldem Bee Gees.

"Robimy to dla Maurice'a. Nie chcemy już występować jako Bee Gees. Jest to opinia zarówno moja, jak i Barry'ego" - oświadczył w wywiadzie telewizyjnym Robin Gibb, brat-bliźniak zmarłego.

"Dalej będziemy ze sobą współpracować, jednak już nie jako zespół. Nazwa Bee Gees zarezerwowana pozostanie w historii dla nas trzech".

W tej sytuacji nie wiadomo, czy ukaże się album, nad którym Bee Gees ostatnio pracowali. Miał się on ukazać się wiosną.

Reklama



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bee Gees | Robin | Robin Gibb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy