Reklama

Keith Richards: 30 lat płyty "Talk Is Cheap". Zobacz wideo "Big Town Playboy"

Do sieci trafił utwór "Big Town Playboy" zapowiadający specjalne wydanie pierwszego solowego albumu Keitha Richards, gitarzysty The Rolling Stones. "Talk Is Cheap" trafia do sprzedaży w związku z 30. rocznicą premiery.

Do sieci trafił utwór "Big Town Playboy" zapowiadający specjalne wydanie pierwszego solowego albumu Keitha Richards, gitarzysty The Rolling Stones. "Talk Is Cheap" trafia do sprzedaży w związku z 30. rocznicą premiery.
Keith Richards w 1989 r. /Paul Natkin /Getty Images

Wprawdzie album "Talk Is Cheap" Keitha Richardsa pierwotnie został wydany w październiku 1988 r., obecnie szykowana reedycja zapowiadana jest w związku z 30. rocznicą premiery.

Wszystko zaczęło się w 1986 r., kiedy macierzysty zespół gitarzysty The Rolling Stones miał przerwę w działalności. Keith Richards zajmował się wtedy m.in. filmem o Chucku Berrym "Hail Hail Rock 'n Roll" razem z perkusistą Steve'em Jordanem i szukał kolejnego wyzwania. Nigdy wcześniej nawet nie myślał o nagrywaniu solowej płyty i dziś przyznaje, że w zasadzie został do studia "wrzucony siłą, zapierałem się rękami i nogami, krzycząc, że nie chcę".

Reklama

"Uważałem, że Stonesi to idealne miejsce dla mnie i dla tego co zawsze chciałem robić. Nie wyobrażałem sobie, że tworzenie czegoś innego może być równie satysfakcjonujące" - mówił potem muzyk.

W nagraniach "Talk Is Cheap" towarzyszył mu zespół, grający pod nazwą X-Pensive Winos. W jego skład poza Stevem Jordanem weszli także Waddy Wachtel (gitara), Charlery Drayton (bas) i Ivan Neville (wokal, pianino). Razem zaczęli nagrania w studiu Le Studio niedaleko Quebecu w Kanadzie, z dala od dużego miasta.

Ekipa przeniosła się później na wyspę Montserrat i Bermudy. W nagraniach udział wzięli także m.in. Sarah Dash, Bootsy Collins, Maceo Parker, the Memphis Horns, Patti Sciafia (żona Bruce'a Springsteena) i Mick Taylor (były gitarzysta The Rolling Stones).

Dzięki remasteringowi Steve'a Jordana album "brzmi tak świeżo, jak w dniu w którym został stworzony", jak przekonuje sam Keith Richards.

Reedycja ukaże się 29 marca w wersjach Super Deluxe Box Set, Deluxe Box Set, CD, LP oraz cyfrowo. Nowe wydanie zawiera sześć dodatkowych utworów - cztery z nich zostały nagrane przy udziale pianisty Johnniego Johnsona, są to m.in. utwory Eddiego Taylora "Big Town Playboy", "Blues Jam" i "Slim", a także cover utworu Jimmy'ego Reeda "My Babe".

Wersje Super Deluxe i Deluxe box set mają wyjątkowe opakowania. Zwierają też specjalne książeczki z tekstem przygotowanym przez Anthony'ego DeCurtisa, który opowiada historię powstawania albumu, opisuje też wpływ albumu na kulturę. Dołączone są też niepublikowane wcześniej zdjęcia i materiały archiwalne.

"Ten album nadal jest świeży. Słuchałem go wiele razy i nigdy przez pryzmat nostalgii, w ogóle go w taki sposób nie odbieram. Tylko jako podsumowanie tamtego czasu. Naprawdę to podziwiam. Po prostu świetnie się bawiliśmy go tworząc i to słychać" - podkreśla Keith Richards.

Począwszy od 22 marca w kilku hotelach na całym świecie (Londyn, Berlin, Paryż, Barcelona i Hollywood) odbędą się także specjalne wystawy "Final Five" z kolekcji muzyka. Tylko tam będzie można zobaczyć zbiory, które pojawią się jako reprodukcje zebrane dla dokładnie 1145 osób, które kupią wydawnictwo w wersji Super Deluxe Box Set.

Ta limitowana wersja to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów. Drewniane opakowania zrobione z tego samego drewna, z którego firma Fender robi gitary Keitha - telecaster Micawber. Wykonanie jednego takiego opakowania trwa około dwóch tygodni i tworzy je 37 osób z firmy Fender.

"Proces starzenia się materiału, tworzymy w bardzo wysokiej temperaturze, w specjalnym piekarniku. To wielostopniowy proces, którego szczegóły są ścisłą tajemnicą marki" - mówi Mike Born z firmy Fender.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keith Richards
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy