Reklama

Kanye West: Czarny Bond byłby wizjonerski

Kanye West raczej nie zaśpiewa piosenki dla Jamesa Bonda. Jednak nie przeszkadza mu to w wypowiadaniu się na temat tego, kto powinien zagrać agenta 007. Raper wskazał Ildrisa Elbę.

Po kolejnym wycieku informacji z Sony użytkownicy sieci mogli dowiedzieć się, ze jednym z kandydatów do zagrania nowego Bonda był Ildris Elba. Czarnoskóry aktor jest ponoć jednym z głównych faworytów wyścigu po możliwej rezygnacji Daniela Craiga.

Na pomysł zatrudnienia Elby do roli agenta 007 entuzjastycznie zareagował natomiast Kanye West.

"Artyści powinni być wizjonerami. Czarny James Bond byłby wizjonerski. Coś, co 30 lat temu wydawało się szaleństwem, dziś jest jak najbardziej możliwe. Znam trochę Idrisa, ma ogromny talent, a filmy, które kręci, są wyjątkowe. James Bond to rola stworzona dla brytyjskich aktorów, a nie znajdziesz brytyjskiego aktora, który ma równie wielki talent" - stwierdził West w wywiadzie dla "The Sun".

Reklama

Sam Elba do sprawy podchodzi z dystansem i ostatnio zażartował na swoim Twitterze, że James Bond powinien być jednak przystojniejszy od niego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kanye West | James Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy