Reklama

Jim Capaldi nie żyje

Jim Capaldi, legendarny perkusista grupy Traffic, kompozytor i autor tekstów, zmarł we wczesnych godzinach rannych w piątek, 28 stycznia. Miał 60 lat. Śmierć zastała muzyka w londyńskiej klinice. Capaldi cierpiał na raka żołądka.

Perkusista pochodził z tradycyjnej włoskiej rodziny (jego dziadek urodził się w Italii). Familia Capaldich była bardzo muzykalna; dziadek i ojciec Jima grali na akordeonie. Dlatego nikogo zapewne nie zdziwił fakt, że pierwszy zespół założył w wieku 14 lat.

Pod koniec lat 60. w Birmingham narodził się Traffic, w którym Capaldi współpracował z Stevem Winwoodem, Chrisem Woodem i Davem Masonem. Poza działalnością w tej grupie nagrał także kilkanaście solowych albumów. Ostatni, "Living On The Outside", ukazał się w 2001 roku.

Reklama

W 1993 roku wziął udział w reaktywacji Traffic. Zespół wystąpił wtedy na festiwalu Woodstock.

Capaldi współpracował z innymi wielkimi postaciami rocka, jak m.in. George Harrison, Eric Clapton, Gary Moore, Ian Paice, Paul Weller.

Muzyk zostawił żonę Aninhę i dwójkę córek 28-letnią Tabithę i 26-letnią Tallulah.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | perkusista | dziadek | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy