Reklama

Hal Willner nie żyje. Producent miał 64 lata

Nie żyje producent Hal Willner. Był zakażony koronawirusem.

Nie żyje producent Hal Willner. Był zakażony koronawirusem.
Hal Willner miał 64 lata /Bill Tompkins /Getty Images

28 marca Willner poinformował na swoim Twitterze, że pozytywnie przeszedł testy na obecność koronawirusa. 

Willner był cenionym producentem muzycznym. Współpracował m.in. z Marianne FaithfullLou ReedemBillem FrisellemStevenem BernsteinemWilliamem S. BurroughsemGavinem Friday'emLucindą WilliamsLaurie Anderson i Allenem Ginsbergem.

Tworzył również muzykę do programów telewizyjnych (np. "Saturday Night Live" od 1981 roku) i filmów (m.in. "Kansas City" czy "Short Cuts").

Jeszcze 30 marca prosił, by modlić się za Johna Prine'a (sprawdź!), który przebywał w szpitalu w stanie krytycznym (zmarł 7 kwietnia). "John jest gigantem muzycznym. Jego piosenki są tak dobre, jak to tylko możliwe, a on jest czarującym wykonawcą" - pisał Willner.

Reklama

Hal Willner zmarł w poniedziałek, 6 kwietnia, z powodu komplikacji związanych z koronawirusem. Miał 64 lata.

Na całym świecie potwierdzono ponad 1,4 mln przypadków zakażenia koronawirusem, a ponad 82 tys. osób zmarło. Najgorsza sytuacja jest obecnie w Stanach Zjednoczonych (prawie 400 tys. przypadków, ponad 12 tys. zgonów, najwięcej w rejonie Nowego Jorku), WłoszechHiszpanii i Niemczech, gdzie liczba zakażonych gwałtownie rośnie. Pandemia wyhamowała za to w Chinach, gdzie pierwsze przypadki pojawiły się pod koniec 2019 r.

W Polsce koronawirusa potwierdzono u 5 tys. osób, zmarło w sumie 136.

Zakażenia nie ominęły też branży muzycznej - wirusa potwierdzili m.in. wokalista Jackson Browne, raper Slim ThugNatalie Horler (wokalistka dance'owej grupy Cascada), legendarny tenor Placido DomingoDavid Bryan (klawiszowiec grupy Bon Jovi), piosenkarka Pink, metalowi muzycy Chuck Billy (wokalista Testament), Will Caroll (perkusista Death Angel) i Gary Holt (gitarzysta Exodus), amerykańska wokalistka Sandi Patti, 29-letni producent Andrew Watt (wyprodukował m.in. ostatnią płytę Ozzy'ego Osbourne'a - "Ordinary Man"), 19-letnia wokalistka Charlotte Lawrence (znana z przeboju "Joke's On You" - z filmu "Birds of Prey"), raper Scarface, prezes Universal Music, Lucian Grainge, młoda piosenkarka Kalie ShorrPelle Almqvist z grupy The Hives, wokalista zespołu Asleep at the Wheel Ray Benson, piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull, a także lider polskiej metalowej grupy Batushka - gitarzysta Krzysztof Drabikowski ("pacjent zero" w województwie podlaskim).

12 marca poinformowano, że pierwszą ofiarą śmiertelną koronawirusa związaną z branżą muzyczną był 59-letni muzyk jazzowy Marcelo Peralta. Ofiarami koronawirusa są także m.in. Manu Dibango, legenda muzyki jazzowej i funku, Cy Tucker, 76-letni wokalista znany na scenie liverpoolskiej, który w latach 60. występował u boku The Beatles, wokalista country Joe Diffie, członek Fountains of Wayne Adam Schlesinger, twórca utworu "I Love Rock'n'Roll" Alan Merrill, legendarny jazzowy muzyk Bucky Pizzarelli, wokalista country John Prine oraz autor "Ain't No Sunshine" Bill Withers

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak chronić siebie i innych przed zachorowaniem? Pamiętaj o częstym myciu rąk wodą z mydłem i unikaj dotykania oczu, nosa i ust. Kiedy kaszlesz lub kichasz, zawsze zakrywaj usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką. Zachowaj bezpieczną odległość (1-1,5 m) od osoby, która kaszle, kicha lub ma gorączkę. Jeśli możesz - zostań w domu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje | koronawirus | pandemia koronawirusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy