George Harrison walczy o życie
Wygląda na to, że zapewnienia George'a Harrisona o skuteczności jego walki z nowotworem mózgu były przedwczesne. Jak wynika z doniesień prasowych, słynny muzyk został w środę, 1 listopada, przewieziony do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuuje batalię o swoje życie.
Sam eks-Beatles zapewniał kilka miesięcy temu, że po kuracji w jednej ze szwajcarskich klinik na początku lipca, czuje się znakomicie. Jednak kiedy kilka tygodni później zakupił w Szwajcarii dom - w wiosce Montagnola położonej we włoskojęzycznym kantonie Ticino, pobliżu placówki medycznej, w której się leczył, jego zapewnieniom nie dano już takiej wiary jak na początku.
Harrisona przewieziono do kliniki Staten Island University w Nowym Jorku gdzie ma być leczony nową, rewolucyjną metodą. Chcący zachować anonimowość przyjaciel muzyka powiedział: "George walczy o życie".