Reklama

Futrzane kłopoty Whitney Houston

Członkowie znanej organizacji People For Ethical Treatment Of Animals (PETA), walczącej o etyczne traktowanie zwierząt, wezwali Whitney Houston, aby zrezygnowała z ubierania się w naturalne futra zwierzęce. Amerykańska wokalistka nie ma jednak zamiaru spełnić ich prośby.

Członkowie znanej organizacji People For Ethical Treatment Of Animals (PETA), walczącej o etyczne traktowanie zwierząt, wezwali Whitney Houston, aby zrezygnowała z ubierania się w naturalne futra zwierzęce. Amerykańska wokalistka nie ma jednak zamiaru spełnić ich prośby.

W przyszłym tygodniu, 25 czerwca, Whitney Houston pojawi się w Las Vegas, aby odebrać nagrodę za całokształt twórczości, przyznaną jej przez stację telewizyjną Black Entertainment Television (BET). Aktywiści z PETA mają nadzieję, że wokalistka zrezygnuje z pojawienia się na ceremonii w naturalnym futrze.

Sama piosenkarka nie ma jednak najmniejszej ochoty posłuchać ich prośby, a do tego postanowiła uprzedzić ewentualny atak ze strony obrońców praw zwierząt, za pomocą dość ciekawego fortelu. Otóż jej nowe futro zostało, już na wszelki wypadek, pomalowane kolorowymi farbami w spray'u, tak aby nie musieli tego robić znani z takich zachowań członkowie PETA.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kłopot | futra | PETA | kłopoty | houston | Whitney Houston | Whitney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy