Dzieci Britney Spears posmakują normalnego życia?
Kevin Federline zamierza w przyszłości wysłać swoje pociechy do pracy w McDonaldzie. Były mąż Britney Spears nie chce, by stały się rozpuszczonymi dziećmi Hollywood.
"Zamierzam nakłonić je do pracy w McDonaldzie" - opowiada Kevin Federline gazecie "Australia Sun Herald".
"Pracowałem na myjni samochodowej i w pizzerii, takie rzeczy mnie ukształtowały. Mogę być w tym biznesie lata, ale nadal jestem tą samą osoba, którą wtedy byłem, bo wiem, czego chcę od życia i jak postępować z ludźmi".
"Nasze dzieci powinny też chodzić do szkoły. Dzięki temu nauczą się, jak to jest być częścią społeczeństwa" - dodał celebryta, zaznaczając, że Britney Spears podziela jego wizję wychowania synów.
Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!
Czytaj także: