Reklama

Donald Trump: Beyonce i Katy Perry nie są już popularne

Donald Trump zaatakował celebrytów popierających kandydaturę na prezydenta Hillary Clinton. Zarzucił im m.in., że nie są już tak rozchwytywani.

Donald Trump zaatakował celebrytów popierających kandydaturę na prezydenta Hillary Clinton. Zarzucił im m.in., że nie są już tak rozchwytywani.
Donald Trump atakuje m.in. Katy Perry /Getty Images

Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych zarzucił Clinton, że nie zwołuje konferencji prasowych, nie jeździ po stanach ze spotkaniami wyborczymi, a jedynymi osobami, które ją wspierają to celebryci z Hollywood.

Trump zarzucił jednak gwiazdom, które ją wspierają (Beyonce, Katy Perry, Leonadro DiCaprio), że nie są już wcale tak popularne i rozchwytywane.

Przypomnijmy, że kandydaturę Trumpa wspierają m.in.: Clint Eastwood, Jon Voight, Dennis Rodman, Kirstie Alley, Mike Tyson i Stephen Baldwin.

Reklama

W trakcie swojej kampanii kontrowersyjny milioner wszedł na wojenną ścieżkę m.in. z The Rolling Stones, Adele, Queen, Neilem Youngiem i R.E.M., wykorzystując muzykę bez ich zgody.

Trump krytykuje celebrytów:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy