Dlaczego Paul Crook musiał odejść?
Były - to już pewne! - gitarzysta amerykańskiej grupy Anthrax, Paul Crook, przygotował oświadczenie, w którym wyjaśnił powody swojego odejścia z zespołu oraz przedstawił najbliższe plany. Należy do nich m.in. komponowanie materiału na nową płytę Sebastiana Bacha oraz prowadzenie studia nagraniowego, do spółki ze Scottem Metaxasem (byłym basistą Nuclear Assault).
"Jak wielu z was zauważyło, nie ja grałem na festiwalu 'Thrash Of The Titans' w San Francisco. Z oficjalnej strony Anthrax dowiedzieliście się zapewne, że nie pojadę na trasę z Judas Priest, a od początku lata na gitarze w zespole gra Rob Caggiano. Uważam, że nadszedł czas, bym skomentował ostatnie wydarzenia i podzielił się z wami kilkoma przemyśleniami.
Wyjaśnienie tego, co zaszło jest dość proste. To wszystko biznes - Anthrax podjął decyzję natury finansowej i zrezygnował z moich usług. Nie wiem, dlaczego to zrobili i mam nadzieję, że usłyszymy jakieś wyjaśnienie z ich strony. Ale chociaż bardzo zawiodła mnie ich decyzja, nie zamierzam zmienić moich osobistych stosunków z tymi ludźmi. Wciąż jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, życzę im wszystkiego, co najlepsze i wiem, że oni życzą mi tego samego.
Jeżeli chodzi o nowego gitarzystę Anthrax... Rob Cag to od wielu lat mój dobry kumpel. Miksowałem demo Boiler Room (jego poprzedniego zespołu) i negocjowałem ich kontrakt z Roadrunner. To świetny gitarzysta i wspaniały facet. Zasłużył na wsparcie z waszej strony i mam nadzieję, że powitacie go z otwartymi ramionami" - czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez Paula.
Do najbliższych planów Crooka należy praca nad płytą solową, którą wyda najprawdopodobniej wytwórnia Shrapnel oraz nad nowym albumem solowym Sebastiana Bacha. Paul zamierza również poświęcić się produkcji muzyki innych zespołów w studiu, które założył do spółki ze Scottem Metaxasem. Jakby tego było mało, jeszcze we wrześniu były gitarzysta Anthrax ruszy w trasę, na której promował będzie Genetx, nowy wynalazek firmy DigiTech, produkującej wysokiej klasy efekty gitarowe.