Demi Lovato przyznała, że po wielu latach problemów ze swoim wyglądem, w końcu kocha swoje ciało. "Mam takie piersi, jakie zawsze chciałam" – przyznała.
Wokalistka swoimi przemyśleniami podzieliła się na Instagramie, udostępniając nowe zdjęcie.
"Ciekawostka: Nigdy nie miałam piersi, dopóki nie zaczęłam jeść tego, co chciałam. Całe moje życie nienawidziłam swojego małego biustu i w końcu po zwycięstwie z problemami żywieniowymi, mam piersi takie, o jakich marzyłam. Nie ma tu żadnego push-upa. To cała ja!" - napisała.
"Niech to będzie dla was lekcja. Nasze ciała zrobią to, co czego są powołane, kiedy tylko odpuścimy sobie próbę kontrolowania go. Ironia..." - dodała.
Demi Lovato karierę zaczęła już jako mała dziewczynka. W wieku siedmiu lat dołączyła do obsady serialu "Barney & Friends". Jako 15-latka otrzymała angaż w produkcji Disneya "Camp Rock" i zyskała ogromną popularność.
Równolegle wokalistka rozpoczęła działalność wokalną (posłuchaj!). Ogromna presja, jaka ciążyła na młodej gwieździe oraz naciski przedstawicieli branży muzycznej, doprowadziły do poważnych problemów zdrowotnych u Lovato.
Piosenkarka cierpiała na anoreksję i bulimię, a w późniejszych latach zdiagnozowano u niej chorobę afektywną dwubiegunową. Jako nastolatka uzależniła się też od narkotyków i alkoholu (znalazła się dwukrotnie na odwyku, ostatni raz w 2018 roku).
W ostatnich latach Lovato nie wstydzi się opowiadać o swoich problemach zdrowotnych oraz o akceptacji własnego ciała. Pięć lat temu wzięła udział w nagiej sesji zdjęciowej bez retuszu dla "Vanity Fair".
"W przeszłości cierpiałam na zaburzenia odżywiania i nienawidziłam wtedy każdej części mojego ciała. Starałam się doprowadzić mój wygląd do stanu, jaki bym zaakceptowała. Ostatecznie zrozumiałam jednak, że nie chodzi o pracę nad ciałem, tylko nad duszą. Dotarłam do momentu, w którym uwielbiam swoje ciało i chciałam się tym pochwalić" - zakończyła wokalistka.
Latem 2019 roku Lovato zdradziła, że zdarzało jej się wielokrotnie retuszować swoje zdjęcia na Instagramie i ma zamiar z tym skończyć.
To właśnie chorobliwa walka o szczupłą sylwetkę - ostre treningi i ścisła dieta - miały sprawić, że wokalistka doprowadziła do sytuacji, w której znów sięgnęła po używki i wylądowała w szpitalu.
"Jestem zmęczona wstydzeniem się swojego ciała, retuszowaniem go (tak, inne zdjęcia były edytowane - nienawidzę tego, że to zrobiłam, ale taka jest prawda), żeby spełniać wyobrażenia innych na temat tego, co uważają za piękne, ale to nie jestem ja" - komentowała.