Reklama

Czy David Gilmour zwiedzi Gdańsk?

Koncert Davida Gilmoura w Stoczni Gdańskiej z okazji 26-lecia "Solidarności" odbędzie się już w przyszłą sobotę, 26 sierpnia. Muzyk Pink Floyd przyjedzie do Gdańska trzy dni wcześniej. Program jego zajęć będzie tak napięty, że nie wiadomo, czy w ogóle uda mu się zwiedzić miasto.

"Chcielibyśmy pokazać mu Gdańsk, ale czasu będzie naprawdę niewiele i nie wiemy, czy się uda" - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" organizator koncertu Ryszard Bongowski z Fundacji Gdańskiej.

Artysta, towarzysząca mu rodzina i muzycy z jego zespołu zatrzymają się w Oliwskim Dworze. Reszta ekipy, w tym 37 członków ekipy filmowej, rejestrującej widowisko, rozlokuje się bliżej stoczni - w hotelach Holiday Inn i Hevelius.

Program pobytu Davida Gilmoura przewiduje kilka oficjalnych spotkań, m.in. z Lechem Wałęsą oraz prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem. Muzyk prawdopodobnie złoży kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców i spotka się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Reklama

Zdaniem Ryszarda Bongowskiego jest natomiast mało prawdopodobne, by doszło do bezpośredniego spotkania Gilmoura z fanami, podpisywania płyt, jak miało to miejsce w przypadku Jeana Michela Jarre'a w 2005 roku.

Gilmour i jego muzycy odlecą z Gdańska następnego dnia po koncercie.

Zobacz teledyski Davida Gilmoura na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pink Floyd | uda | Nie wiadomo | Gdańska | stoczni | Gdańsk | David | David Gilmour
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy