Reklama

Carlos Santana górą!

W nocy ze środę na czwartek, w hali "Staple Centre" w Los Angeles, przyznano po raz 42. nagrody muzyczne Grammy. Zdecydowanym bohaterem wieczoru był Carlos Santana, legendarny gitarzysta i największy faworyt. Nominowany był w aż 11 kategoriach, a udało mu się zdobyć aż dziewięć. Statuetki Grammy otrzymał m.in. za piosenkę roku, album roku i duet roku.

Te dwie ostatnie przyznano mu zarówno w kategorii ogólnej jak i w kategorii wykonawców rockowych. W ten sposób pobił on o jedną nagrodę rekord należący dotąd do Michaela Jacksona. Gospodynią wieczoru była znana z seriali komediowych Rosie O'Donnell, której dowcipy jednak nie wszystkich śmieszyły, a najmniej chyba Whitney Houston, której dostało się za sprawę z marihuaną. Na żywo podczas ceremonii wystąpili m.in. Dixie Chicks, Whitney Houston, Kid Rock, Britney Spears i Faith Hill.

Reklama

Najbardziej zaskoczony sukcesem piosenki "Smooth", za którą Santana otrzymał 3 statuetki, był jej autor Itaal Shur. Przyznał on, że była to jedyna piosenka, jaką napisał w zeszłym roku. "Założyłem sobie, że napiszę jedną piosenkę rocznie i zobaczcie co się dzieje. Kto by się tego spodziewał? Mój menedżer powiedział mi, że wytwórnia Arista potrzebuje piosenkę dla Carlosa, więc stwierdziłem, że wymyślę coś przez weekend, no i się udało".

Po dwie statuetki otrzymali Sting (dla najlepszego popowego albumu i wokalisty), raper Eminem i zespół Dixie Chicks. Debiutantką roku została Christina Aguilera i to ona wyszła zwycięsko z pojedynku z Britney Spears, która nie otrzymała żadnej nagrody. Christina pocieszyła jednak swoją rywalkę: "Tobie też na pewno się wkrótce uda. Wszystkie ciężko pracowałyśmy i wszystkie zasługujemy na tę nagrodę w tym samym stopniu".

Nagrodę dla najlepszej wokalistki pop otrzymała Sarah McLachlan. W kategorii wokalistów rockowych zwyciężyli Sheryl Crow i Lenny Kravitz. W kategorii hard rocka zwyciężyła Metallica z piosenką "Whiskey in the Jar", a tytuł najlepszego zespołu metalowego otrzymali Black Sabbath. Najlepszą piosenką rockową został utwór "Scar Tissue" grupy Red Hot Chili Peppers, a za najlepszego wykonawcę alternatywnego uznano Becka.

W kategorii soul wokalistami roku uznano Whitney Houston i Barry'ego White'a. Zespół TLC otrzymał trzy Grammy dla najlepszego zespołu, piosenki i albumu soulowego.

Jedyna polska nominacja - Jasiu Góra i jego kapela Górale - w kategorii "folk duo" zostali pokonani przez grupę Great Combo.

Wszyscy obecni na uroczystości mieli nadzieję na jakąś wpadkę lub nieoczekiwane zdarzenie, ale jedyną niespodzianką był strój Jennifer Lopez, która była całkiem ładnie... rozebrana, gdyż to, co miała na sobie, ciężko było uznać za ubranie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gora | album roku | nagrody | houston | Grammy | Carlos | Carlos Santana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy