BTS zamieszani w skandal. Menedżment zespołu przeprasza
Koreański zespół BTS został skrytykowany za wyśmiewanie japońskich ofiar drugiej wojny światowej. Wszystko przez koszulkę, którą założył jeden z członków formacji - Jimin. Menedżerowie grupy wystosowali oficjalne przeprosiny w związku z używaniem symboli totalitarnych.
Afera wokół najpopularniejszego koreańskiego zespołu na świecie - BTS - rozpętała się z powodu koszulki, którą nosił jeden z wokalistów Jimin. Na niej znalazło się m.in. zdjęcia grzyba atomowego i wyzwolonych Koreańczyków z japońskiego kolonializmu oraz napis "Patriotyzm Nasza Historia Wyzwolenie Korei".
Posłuchaj przeboju "Idol" BTS w serwisie Teksciory.pl
Dziennikarzom nie udało się ustalić, czy chłopak nosił koszulkę podczas Dnia Wyzwolenia Korei w zeszłym roku czy miał ją na sobie w sierpniu tego roku. Wiadomo jednak, że z tego powodu japońska telewizja Music Station Asahi zrezygnowała z występu Koreańczyków. BTS w stacji mieli pojawić się 9 listopada.
Całą sprawę w zdecydowany sposób skomentował projektant koszulki, która krótko po wybuchu afery została wyprzedana, Lee Kwang Jae:
"Nie biorę udziału w wyśmiewaniu Japonii. Wyraziłem jedynie prawdę historyczną i to, że po wybuch bomby atomowej i bezwarunkowa kapitulacji Japonii doprowadziła do naszej niezależności. Nie miałem zamiaru promować antyjapońskich nastrojów" - stwierdził w rozmowie z Metro.