Reklama

Britney Spears: Fan wtargnął na scenę

Nie tak sobie wyobrażała powrót na scenę w Las Vegas Britney Spears. Jej występ został przerwany, gdy na scenę wdarł się fan wokalistki.

Nie tak sobie wyobrażała powrót na scenę w Las Vegas Britney Spears. Jej występ został przerwany, gdy na scenę wdarł się fan wokalistki.
Koncert Britney Spears został przerwany /fot. Kevin Winter /Getty Images

W środę (9 sierpnia) odbył się pierwszy po trzech miesiącach koncert Britney Spears w ramach jej rezydentury w Planet Hollywood Resort & Casino w Las Vegas.

W trakcie wykonywania piosenki "Stronger" na scenę wtargnął 35-letni Jesse Webb. Mężczyzna został zatrzymany przez ochroniarza, ale wkrótce obaj wylądowali na podłodze. Intruza powstrzymał wówczas kolejny ochroniarz.

Widząc zamieszanie, część tancerzy ruszyła na pomoc. Britney Spears przerwała występ, pytając ochroniarzy, co się stało i czy ktoś został ranny. W asyście chroniących ją mężczyzn opuściła scenę.

Reklama

Z kolei Webb - przez dłuższą chwilę przytrzymany przez kilkunastu mężczyzn - został ostatecznie skuty kajdankami i aresztowany.

Wokalistka dokończyła swój koncert już bez przeszkód.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy