Reklama

Britney molestowała ochroniarza?!

Fernando Flores, szef ochrony Britney Spears, zrezygnował z pracy dla amerykańskiej piosenkarki. Mężczyzna oskarżył wokalistkę o... molestowanie seksualne!

Były policyjny oficer zdecydował się rozwiązać umowę z Britney po tym, jak księżniczka pop wielokrotnie wzywała go do swojej sypialni i paradowała przed nim nago. Spears miała także sugerować ochroniarzowi, że jest nim zainteresowana. Flores obawiał się, że nie reagując na sygnały wysyłane przez Britney, może stracić pracę. Gdy obciążenie psychiczne okazało się ponad jego siły, postanowił sam się zwolnić.

Brytyjski tabloid "The Sun" informuje, że Flores rozważa złożenie pozwu o molestowanie seksualne przeciwko Spears. O kulisach pracy w ochronie gwiazdy tak opowiada źródło gazety:

Reklama

"Praca dla Britney jest ciężka. Bywa, że zachowuje się koszmarnie, jej emocje są poza wszelką kontrolą. Biega po domu nago i wrzeszczy na pracowników. Każdy z ochroniarzy wiedział, że może być zwolniony, jeśli krzywo na nią spojrzy. Niestety Fernando - bardzo sobie go upodobała - czuł jeszcze większą presję niż pozostali. Chciał po prostu dobrze wykonywać swoją pracę, ale sytuacja stała się dla niego nie do zniesienia".

Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fernando | molestowanie | molestowanie seksualne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy