Reklama

Brat Madonny od kilku lat mieszka pod mostem. "Nie obchodzi ją, czy zamarznę na śmierć"

Madonna od dekad uchodzi za królową popu i jest jedną z najpopularniejszych wokalistek w historii. Mimo że gwiazda ma ogromny majątek, to jej najstarszy brat Anthony Ciccone od lat jest bezdomny i mieszka pod mostem. Mężczyzna ma żal do swojej siostry i twierdzi, że nigdy nie próbowała mu pomóc.

Madonna od dekad uchodzi za królową popu i jest jedną z najpopularniejszych wokalistek w historii. Mimo że gwiazda ma ogromny majątek, to jej najstarszy brat Anthony Ciccone od lat jest bezdomny i mieszka pod mostem. Mężczyzna ma żal do swojej siostry i twierdzi, że nigdy nie próbowała mu pomóc.
Brat Madonny ma do niej ogromny żal /Stephen Lovekin /Getty Images

Madonna i jej rodzina

Madonna pochodzi z wielodzietnej rodziny, która ledwie wiązała koniec z końcem. Wokalistka stała się prawdziwą ikoną muzyki pop i zrobiła gigantyczną karierę. Artystka zerwała kontakty z rodziną niemal od razu, kiedy wkroczyła w dorosłe życie. Christopher Ciccone, młodszy brat piosenkarki, w 2009 roku wydał książkę, w której opisał swoją siostrę jako zimną i egoistyczną. Podobne zdanie ma najstarszy brat Madonny, Anthony Ciccone. Mężczyzna w 2010 roku stracił pracę w rodzinnej winnicy, gdzie sprzedawał m.in. wina o nazwie "Madonna". Od tego czasu jego życie zmieniło się nie do poznania. Anthony od wielu lat jest bezdomny i pomieszkuje pod mostami w Michigan. 

Reklama

"Dlaczego moja siostra jest multimilionerką, a ja bezdomnym na ulicy? Nigdy nie mów nigdy. To mogło się przydarzyć każdemu" - powiedział w wywiadzie dla "Michigan Messenger".

Brat Madonny ma do niej żal

Anthony Ciccone od lat korzysta ze wsparcia fundacji katolickich i pomocy społecznej. Aby móc przeżyć jest zmuszony do zbierania puszek i butelek, nie może liczyć na wsparcie swojej znanej siostry. Mężczyzna udzielił wywiadu "Daily Mail" w którym wyznał, że Madonna zupełnie nie interesuje się jego życiem i ignoruje jego tragiczną sytuację życiową. Anthony dostrzega swoje błędy, jednak ma żal do siostry, że nie zamierza mu pomóc. Madonna nie zamierza komentować wypowiedzi brata, jednak jej agent wyznał, że gwiazda zamierzała mu pomóc, jednak te nie zgodził się na pójście na odwyk alkoholowy, a to właśnie przez nałóg Anthony miał stać się bezdomnym.

"Ona żyje w swoim świecie. Nigdy jej nie kochałem, ona mnie też. Nie odezwała się od wielu lat. Nie obchodzi ją, czy zamarznę na śmierć. Ma gdzieś, czy żyję. To prawda, że zmarnowałem życie, ale nigdy nie próbowała mi pomóc" - powiedział w rozmowie z "Daily Mail".

Brat Madonny ma jednak żal także do reszty rodziny. Twierdzi, że wszyscy się do niego odwrócili w chwili, kiedy przeżywał największy życiowy kryzys. 

"Moja rodzina odwróciła się ode mnie, kiedy przeżywałem najtrudniejszy okres w moim życiu" - powiedział Anthony Ciccone.

Konrad Lubaszewski

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Madonna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy