Blur: Święta w obserwatorium
Muzycy angielskiej grupy Blur mają dość nietypowe plany na spędzenie Bożego Narodzenia. Chcą mianowicie udać się do obserwatorium astronomicznego w Cheshire, w północnej Anglii, aby tam nasłuchiwać pierwszego sygnału nadanego z Marsa przez sondę Beagle 2, którym jest... ich własna kompozycja.
Tak niekonwencjonalny sposób spędzenia świąt nie wynika wyłącznie z fascynacji muzyków tematyką kosmiczną. Pierwszymi dźwiękami odebranymi z Marsa ma być bowiem... kompozycja zespołu Blur, zatytułowana tak samo, jak nazywa się wysłana tam przed trzema laty sonda, czyli "Beagle 2".
"Alex James [basista Blur - red.] i ja zawsze byliśmy zafascynowani podbojem kosmosu" - mówi perkusista Dave Rowntree.
Muzyk opowiada, jak doszło do współpracy grupy z naukowcami badającymi obce planety.
"Walili głową w mur, starając się pozyskać fundusze. Wtedy właśnie my się pojawiliśmy. Mogliśmy im pomóc korzystając z naszego dostępu do mediów".
"Kiedy sonda wyląduje, ma nadać sygnał zwrotny, którym może być cokolwiek. Pomyśleliśmy, że można specjalnie na tę okazję skomponować jakiś kawałek. To może być odpowiedź na pytanie, czy na Marsie jest życie" - twierdzi Rowntree.