Reklama

Black Sabbath: Początek końca

W styczniu 2016 r. rozpocznie się pożegnalna trasa grupy Black Sabbath. Tournee zatytułowane jest wymownie - "The End".

W styczniu 2016 r. rozpocznie się pożegnalna trasa grupy Black Sabbath. Tournee zatytułowane jest wymownie - "The End".
Ozzy Osbourne szykuje pożegnalną trasę Black Sabbath /fot. Bartosz Nowicki

"To będzie nasz ostatni akord. Nie będzie już więcej Black Sabbath. Porzucimy tę nazwę i wszystko. Oni nie chcą już koncertować. Ja to rozumiem. Ale kocham to, więc będę kontynuował solową działalność" - oznajmił Ozzy Osbourne jeszcze wiosną tego roku.

Wokalista namówił Tony'ego Iommiego (gitara) i Geezera Butlera (bas) do jeszcze jednej światowej trasy. Zespół właśnie ogłosił szczegóły pierwszych koncertów w Ameryce Północnej, Australii i Nowej Zelandii. W październiku mają zostać podane daty kolejnych występów.

Reklama

W pożegnalnej trasie nie weźmie udziału ostatni członek klasycznego składu - perkusista Bill Ward, który nie uczestniczył także w reaktywacji Black Sabbath w 2012 roku. Pionierzy heavy metalu nagrali nowy album "13" (z Bradem Wilkiem z Rage Against The Machine) i ruszyli w światową trasę bez oryginalnego perkusisty (za bębnami zasiadł Tommy Clufetos). Początkowo media donosiły, że poszło o pieniądze, jednak Ozzy Osbourne przekonywał, że Bill Ward nie nadawał się do grania ze względu na złe zdrowie, słabą formę i zanik umiejętności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Black Sabbath
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy