Reklama

Billy Preston walczy o życie

Billy Preston, słynny czarnoskóry klawiszowiec, który pracował między innymi z The Beatles, walczy o życie po nieudanej transplantacji nerki. Muzyk poddawany jest dializom i nie zgadza się na kolejną transplantację.

Billy, dziś 57-letni, pracował z największymi w świecie rocka, by wymienić tylko Beatlesów i The Rolling Stones.

Jego stan zdrowia od dawna nie jest najlepszy. Preston cierpi na wysokie ciśnienie i cukrzycę. Kłopoty z nerkami sprawiły, że w 2002 roku musiał poddać się transplantacji. To jednak nie poprawiło jego stanu zdrowia.

Billy przebywa najczęściej w domu swojej przyjaciółki w Los Angeles i nie udziela wypowiedzi mediom. O jego stanie zdrowia dziennikarze dowiadują się od znajomych.

"Stan zdrowia Billy'ego pogarsza się. Jest bardzo chudy, nie chce jeść. Nie chce mówić o tym, jak się czuje, ale widać, że z każdym dniem czuje się coraz gorzej" - powiedział jeden ze znajomych.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: beatles | życia | zdrowie | Billy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy