Reklama

ATB: Wszystko jest szczególne

Andre Tanneberger, czyli muzyk ukrywający się za pseudonimem ATB, jest nie tylko twórcą przebojów sygnowanych własną nazwą, ale również uznanym DJ-em i osobą odpowiedzialną za remiksy utworów pierwszoligowych wykonawców. Właśnie o te aspekty twórczości portal INTERIA.PL zapytał Andre Tannebergera.

Spytaliśmy lidera ATB co sprawia mu większą przyjemność: DJ-owanie na imprezach czy praca w studiu nad nowymi utworami lub remiksami kompozycji innych wykonawców?

- To są dla mnie jednakowo ważne rzeczy. Jednak to jest tak, że kiedy jestem poza domem, w drodze, z koncertu na koncert, staje się powoli zmęczony ciągłymi podróżami i wtedy przychodzi chwila, że chciałbym wrócić do studia.

- Z kolei kiedy znowu zbyt długo pracuję w studio, to brakuje mi kontaktów z publicznością i chciałbym być znowu w tłumie - opowiada Andre.

Reklama

Artysta nie wyklucza, że w przyszłości poświęci się jedynie pracy w studiu.

- Być może kiedy będę już stary to wyląduję w studio, a nie na scenie. I wtedy zajmie się tylko tworzeniem, być może będę zainteresowany tworzeniem nagrań innych artystów. Ponieważ wystartowałem pisząc i tworząc muzykę, to być może któregoś dnia nie będę już w nastroju do podróżowania i koncertowania, tylko do siedzenia i pracy w studio.

Na razie Andre Tanneberger nie ma zamiaru rezygnować z gry na imprezach.

- Jednak teraz bardzo chcę być na scenie przez najbliższe lata. Nie wiem jak długo to potrwa, zależy to też od ludzi, którzy słuchają mojej muzyki. Dla mnie bardzo ważna, może najważniejsza, jest odpowiedź od ludzi, którzy słuchają mojej muzyki. Ich reakcja na to, co robię.

Zapytaliśmy ATB, który pracował między innymi z Mobym, Enigmą, Williamem Orbitem i grupą A-ha, o najważniejszy remiks w jego karierze.

- Jestem dumny ze wszystkiego, co robię. Nie jest ważne czy remiksuję czy produkuję - ważne jest, czy to jest dobre i podoba się ludziom. Czasem jestem bardzo dumny z remiksu, jeżeli muzyka jest dobra, a czasem nie.

- Słucham wszystkiego i zdarza się, że kasuję muzykę dobrze znanych ludzi, bo ta muzyka nie jest w moim stylu. Jednak uważam, że to co robię jest ważne i że mogę wesprzeć swymi działaniami każdego. Nie wybieram czegoś szczególnego, bo tak naprawdę dla mnie wszystko jest szczególne - podsumował Andre.

Przeczytaj cały wywiad z Andre Tannebergerem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: studio | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy