Zmarł frontman hardrockowego zespołu. Grał na jednej scenie z legendami muzyki
David Roach, frontman hardrockowego zespołu Junkyard, zmarł w wieku 59 lat po kilku miesiącach walki z nowotworem. Choć był ikoną sceny Sunset Strip lat 80., ostatnie chwile życia spędził z dala od blasku reflektorów - w domu, otoczony najbliższymi. Informację o jego śmierci przekazali pogrążeni w żałobie koledzy z zespołu.

David Roach, charyzmatyczny frontman hardrockowego zespołu Junkyard z lat 80., zmarł w wieku 59 lat. Informację o jego śmierci przekazali członkowie zespołu za pośrednictwem mediów społecznościowych. W marcu tego roku u artysty zdiagnozowano agresywną odmianę raka skóry.
"Z ogromnym smutkiem ogłaszamy, że David Roach odszedł. Po dzielnej walce z nowotworem, zmarł spokojnie zeszłej nocy w domu, w kochających ramionach swojej żony" - napisano na oficjalnym profilu zespołu na Instagramie.
"Był utalentowanym artystą, wykonawcą, autorem piosenek i wokalistą - ale przede wszystkim oddanym ojcem, mężem i bratem. Nasze myśli są z całą rodziną Roachów i wszystkimi, którzy go kochali".
Zaledwie kilka tygodni przed śmiercią Roach wziął ślub. Jego żona, która na czas choroby zrezygnowała z pracy zawodowej, była jego główną opiekunką. W marcu uruchomiono zbiórkę na platformie GoFundMe, by pomóc rodzinie pokryć wysokie koszty leczenia i całodobowej opieki. Fundacja nadal przyjmuje datki - teraz przeznaczone na uregulowanie pozostałych należności medycznych.
Od Sunset Strip do Headbanger's Ball
David Roach był jednym z założycieli Junkyard - kapeli, która powstała w 1987 roku i szybko zdobyła popularność na scenie Los Angeles, szczególnie w słynnym klubowym zagłębiu Sunset Strip. Zespół często porównywano do wczesnego Guns N' Roses. Obie grupy łączyła wytwórnia Geffen Records.
Skład Junkyard tworzyli: David Roach (wokal), Chris Gates i Brian Baker (gitary), Clay Anthony (bas) oraz Patrick Muzingo (perkusja), który wcześniej grał w formacjach Minor Threat i Dag Nasty. Choć po dwóch albumach Geffen zakończyło z nimi współpracę, zespół wciąż cieszył się popularnością, m.in. dzięki emisji ich utworów "Hollywood" i "Simple Man" w programie Headbanger's Ball.
W 1991 roku Junkyard towarzyszył grupie Lynyrd Skynyrd jako support podczas ich trasy koncertowej.
Przerwa, powrót i nowe nagrania
Zespół rozpadł się w 1992 roku, ale w archiwach pozostał nieopublikowany materiał. Część nagrań ukazała się dopiero w 1998 roku na dwóch płytach: XXX i The Joker. W 2000 roku formacja reaktywowała się, wydając koncertowy album Shut Up - We're Tryin' To Practice! - zapis występu z 1989 roku w Hollywood Palace.
Po serii tras koncertowych, Junkyard wydał w 2017 roku pierwszy od ponad dwóch dekad studyjny album zatytułowany High Water. Cztery lata później światło dzienne ujrzał singiel "Lifer".
Junkyard wspomina przyjaciela
W emocjonalnym wpisie poświęconym zmarłemu wokaliście, gitarzysta Chris Gates napisał:
"Kochałem go jak młodszego brata. Bywało różnie, ale to uczucie nigdy się nie zmieniło. Składam kondolencje jego rodzeństwu i wszystkim, którzy go kochali lub zostali poruszeni jego piosenkami. Będzie mi brakowało wspólnego grania, ale on zawsze będzie częścią mnie".









