Reklama

Zapracowany Grzegorz Markowski

Grzegorz Markowski, wokalista grupy Perfect, jest ostatnio bardzo zapracowany - gra koncerty z zespołem, śpiewa dla sportowców i telewidzów, a nawet... zadebiutował w roli aktora, w nowym filmie Andrzeja Kondratiuka. Chwilę wytchnienia wokalista znajdzie tylko na czas świąt.

"Właśnie skończyłem nagrywać podsynchrony w filmie Andrzeja Kondratiuka 'Córa marnotrawna'. Zagrałem tam taką niewielką rólkę, właściwie epizod. Andrzej co prawda twierdzi, że jest to główna rola, ale myślę, że to jego ukłon w moją stronę. To dla mnie coś nowego, bo pierwszy raz zagrałem w filmie. Dlatego nagrywałem te podsynchrony bardzo spocony i zdenerwowany. Nie jest to łatwa praca. Za chwilę jadę nagrywać piosenkę 'We Are The Champions', z repertuaru zespołu Queen. Mam trochę tremę, bo jadę śpiewać utwór wielki, na którym wielu artystów już się wywróciło i nie chciałby powtórzyć ich blamażu. 'We Are The Champions' zaśpiewam w duecie z Patrycją, moją córką. Robimy to na zamówienie telewizji Polsat, która w styczniu organizuje 'Bal Mistrzów Sportu'. Pojawię się również w świątecznym wydaniu 'Szansy na sukces', gdzie będę śpiewał kolędy" - wylicza jednym tchem Markowski.

Reklama

"Po świętach dwa dni oddechu, a potem wyjazd do Krakowa... W Sylwestra zagramy koncert na krakowskim rynku. W styczniu siadamy do robienia nowej płyty i do maja cały wolny czas poświęcimy tworzeniu nowego materiału. Ukaże się prawdopodobnie pod koniec września" - dodał.

Gratulujemy tempa!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Perfect | wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama