Reklama

Strajk głodowy rockmana

Przebywający w areszcie w Los Angeles Ira Black, gitarzysta shock rockowej grupy Lizzy Borden, odmówił przyjmowania posiłków za kratkami. To jego protest przeciwko polityce żywieniowej nie uwzględniającej wegan.

Black trafił do aresztu w związku z grzywną w wysokości 65 tysięcy dolarów za nieujawnione wykroczenie. Rockman, będący weganem od 15 lat (nie je nie tylko mięsa, ale także wszystkich składników pochodzenia zwierzęcego, jak nabiał, jajka czy miód) postanowił odmówić przyjmowania posiłków do chwili uwzględnienia jego protestu.

"Dają inne jedzenie więźniom z medycznymi problemami czy ze względów religijnych, ale nie biorą pod uwagę potrzeb wegetarian czy wegan. [Black] czuje się silny i chce trwać w tym strajku głodowym aż zostanie wypuszczony pod koniec miesiąca, by pokazać, że traktuje to bardzo poważnie" - mówi narzeczona gitarzysty Lizzy Borden.

Reklama

"To poważna kwestia związana z prawami człowieka, a nie próba manipulacji systemem" - podkreśla partnerka Iry Blacka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lizzy Borden | gitarzysta | Black | strajk | strajk głodowy | głodowy | strajku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy