Reklama

Scorpions nie lubią popu

Członkowie niemieckiej hard rockowej formacji Scorpions skrytykowali Britney Spears i Backstreet Boys za produkowanie "plastikowego popu".

Członkowie niemieckiej hard rockowej formacji Scorpions skrytykowali Britney Spears i Backstreet Boys za produkowanie "plastikowego popu".

Klaus Meine, wokalista zespołu, stwierdził, że robi mu się niedobrze, kiedy widzi notowania list przebojów zdominowane przez nastoletnie gwiazdy. Powiedział: "Nie lubię tego plastikowego popu. To totalne gówno. Większość tych gwiazd została wykreowana przez menedżerów. Nie potrafią nawet śpiewać. Sądzę, że - niestety - ilość boysbandów będzie się drastycznie zwiększać".

Jak na ironię, jeden z utworów Scorpionsów został zmiksowany przez Armanda Van Heldena, amerykańskiego gwiazdora muzyki dance i prawdopodobnie znajdzie się na jego nowej płycie. Klausa Meine nie przeraża jednak perspektywa grania utworu jego zespołu w dyskotekach całego świata. "Miks jest wspaniały i chętnie pojawię się w teledysku, jeśli ten kawałek miałby być wydany na singlu. Miło będzie popatrzyć, jak młodzi ludzie bawią się przy jego dźwiękach" - powiedział Meine.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Backstreet Boys | Lubień | Scorpions
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy