Rush wraca na scenę. Sensacyjne ogłoszenie!
W 2026 r. szykuje się sensacyjne wydarzenie dla fanów rocka - swój powrót na scenę ogłosiła kanadyjska grupa Rush, ciesząca się statusem legendy rocka. W koncertach wezmą udział Geddy Lee (wokal, bas) i Alex Lifeson (gitara), a całość została pomyślana jako hołd dla zmarłego 7 stycznia 2020 r. perkusisty i autora tekstów Neila Pearta. Kto zasiądzie za zestawem perkusyjnym?

Dokładnie 11 lat po ostatnim koncercie, w mediach społecznościowych swój powrót ogłosili dwaj żyjący muzycy Rush - Geddy Lee (wokal, bas) i Alex Lifeson (gitara). Przypomnijmy, że przez ponad 40 lat niezmiennie skład kanadyjskiego tria uzupełniał perkusista Neil Peart, który odpowiadał również za inspirowane fantasy, mitologią i filozofią teksty.
Nazywany "Profesorem" Peart w połowie 1974 r. zgłosił się na casting i dołączył do Rush, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem amerykańskiej trasy promującej debiutancki album "Rush" zastępując oryginalnego perkusistę Johna Rutseya.
Zobacz również:
Neil Peart w 2015 r. muzyk ogłosił przejście na muzyczną emeryturę po ukończeniu jubileuszowej trasy "R40 Live 40th Anniversary Tour". Od dłuższego czasu zmagał się z chronicznym zapaleniem ścięgien. Wtedy ogłosił, że wycofuje się, by spędzać więcej czasu z rodziną - swoją drugą żoną, fotografką Carrie Nuttal i ich córką Olivią (ur. 2009). Muzyk zmarł 7 stycznia 2020 r. - przez ostatnie trzy lata w tajemnicy zmagał się z glejakiem, agresywnym nowotworem mózgu.
Jego koledzy od tego czasu sporadycznie pojawiali się razem na scenie, m.in. podczas koncertowego hołdu dla perkusisty Taylora Hawkinsa z Foo Fighters w 2022 r., który wymieniał Pearta jako jednego ze swoich idoli.

Rush wraca na scenę. Oficjalne ogłoszenie wywołało furorę
W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Geddy Lee i Alex Lifeson ujawnili, że w 2026 r. wracają na scenę pod szyldem Rush, a 12 koncertów odbędzie się w Kanadzie, USA i Meksyku. Pierwszy występ zaplanowano na 7 czerwca 2026 r. w Los Angeles.
Trasa "Fifty Something" została przedstawiona jako hołd dla dziedzictwa zespołu z naciskiem na "niezastępowalnego" Neila Pearta. Miejsce za perkusją zajmie 42-letnia Niemka Anika Nilles, mająca na koncie cztery solowe płyty i występy u boku gitarzysty Jeffa Becka. Liderzy zdradzili, że niewykluczone, że na scenie pojawią się także dwaj inni muzycy, w tym klawiszowiec.

Swoje błogosławieństwo do powrotu Rush na scenę udzieliły Carrie Nuttal-Peart i Olivia Peart. Żona i córka nieżyjącego perkusisty podkreśliły, że są niezwykle podekscytowane faktem, że "legendarna muzyka" znów zabrzmi na żywo.
Ogłoszenie trasy wywołało furorę wśród fanów, do których zaliczają się również inni giganci muzyki, jak choćby Mike Portnoy, perkusista Dream Theater.
Rush nigdy nie dotarli do Polski. Cieszą się u nas kultowym statusem
Rush to jedna z nielicznych gwiazd rocka, które nigdy nie wystąpiły w Polsce, choć zespół przez lata dorobił się kultowego statusu wśród fanów. Dodajmy, że Geddy Lee (naprawdę Gary Lee Weinrib) urodził się w rodzinie polskich Żydów, którzy przeżyli pobyt w obozach koncentracyjnych (Auschwitz, Dachau i Bergen-Belsen) podczas II wojny światowej.
Przez ponad 50 lat działalności Kanadyjczycy sprzedali ponad 40 mln płyt, zdobyli siedem nominacji do Grammy i 10 statuetek Juno Awards (kanadyjski odpowiednik Grammy). Największym komercyjnym sukcesem były płyty "2112" z 1976 r. i "Moving Pictures" z 1981 r.








