Reklama

Rockman wybił mu zęby?

Czy wokalista Axl Rose z zespołu Guns N' Roses będzie musiał zapłacić za naprawę uzębienia fana?

Podczas sobotniego (9 marca) występu Guns N' Roses w australijskim Perth doszło do nieprzyjemnego incydentu. Rzucony przez Axla Rose'a mikrofon trafił jednego z uczestników koncertu, uszkadzając dwa przednie zęby mężczyzny.

Poszkodowany Darren Wright opisał bolesny incydent na łamach gazety "The West Australian".

"Z powodu oślepiających reflektorów przez moment nic nie widziałem. Chwilę później poczułem cios w usta. Wydawało mi się, że ktoś mnie uderzył" - wspomina.

"Byłem oszołomiony i dopiero po kilku sekundach dotarło do mnie, co tak naprawdę się wydarzyło. W ustach czułem kawałki wybitych zębów. Później ktoś podniósł mikrofon leżący u mych stóp" - opowiada.

Reklama

"Oczywiście on nie zrobił tego specjalnie, ale mikrofon został rzucony z dużą siłą i leciał dosyć nisko. A ten mikrofon nie jest lekki. Jestem zaskoczony, że nie wyrządził mi więcej krzywdy. Chciałbym jednak, by ktoś zapłacił za mojego dentystę" - oznajmił pechowy fan Guns N' Roses.

Darren Wright ujawnił, że po koncercie menedżer Axla Rose zaoferował mu prezent w postaci podpisanego przez wokalistę Guns N' Roses mikrofonu.

"Szkoda, że mikrofon nie będzie w stanie naprawić moich zębów i zapłacić za dentystę. Jestem ojcem czwórki dzieci i jedynym żywicielem rodziny" - dodał.

Darren Wright zamierza dochodzić odszkodowania na drodze sądowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Guns N'Roses | Axl Rose | rockman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy