Przez dekady Eric Martin (Mr. Big) wyglądał jak nastolatek. Dziś trudno go poznać
Za sprawą ballady "To Be With You" świat poznał szybko obwołaną supergrupą formację Mr. Big. Amerykański zespół ostatecznie zakończył działalność na początku tego roku, ale wokalista Eric Martin nie zamierza przechodzić na emeryturę. Co obecnie słychać u 65-letniego obecnie rockmana?

W latach 2023-2024 pod szyldem "The Big Finish Tour" odbyła się pożegnalna trasa grupy Mr. Big, w ramach której amerykański zespół zagrał w sumie dwa koncerty w Polsce. Były to zarazem pierwsze występy formacji w naszym kraju. Pierwszy odbył się 11 kwietnia 2024 r. w klubie Progresja w Warszawie. Ze względu na duże zainteresowanie zorganizowano drugi występ, który odbył się 6 sierpnia w klubie A2 we Wrocławiu.
Choć ostatni koncert miał miejsce 23 sierpnia 2024 r. w ramach Way Too Far Rock Festival w Rumunii, hardrockowy kwartet niespodziewanie przedłużył pożegnanie o kolejne cztery występy w Indiach i Japonii. To właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni zespół zawsze cieszył się wyjątkowym uznaniem.
Mr. Big często podawany jest jako przykład zwrotu "Big in Japan", czyli wykonawcy cieszącego się wyjątkową popularnością w tym kraju, przy znacznie mniejszym zainteresowaniu w innych częściach świata.
Zobacz również:
Eric Martin - nie tylko Mr. Big
Stojący na czele kwartetu wokalista Eric Martin podkreślał, że decyzja o rozstaniu się ze sceną nie jest dla niego łatwa.
"Jest mi ciężko. Znam wielu świetnych wokalistów, na przykład Jeffa Scotta Soto, który śpiewa jak ptak i radzi sobie świetnie. Uwielbia być w trasie. Ja też, ale nie lubię już bardzo długich tras. Chyba już nie dam sobie z tym rady... Nie mam 30, 40, 50 lat... Czuję, że przekraczam granice możliwości" - mówił.

Okazało się, że 65-letni obecnie wokalista (okrągłe urodziny obchodzi 10 października) wcale nie planuje przejść na muzyczną emeryturę. Po zakończeniu przygody z Mr. Big rozpoczął właśnie kolejną odsłonę akustycznej trasy "Unleashed & Unplugged", na której towarzyszy mu gitarzysta David Cotterill z brytyjskiej grupy Demon. Duet obecnie odbywa podróż po południowo-wschodniej Azji (m.in. Chiny, Tajlandia, Indonezja, Korea Południowa, Hongkong).
Z kolei na kwiecień 2026 r. ma zaplanowany udział w niemieckich pożegnalnych koncertach projektu ROCK MEETS CLASSIC. Razem z nim wystąpią także m.in. Joey Tempest (frontman Europe), Michael Schenker (były gitarzysta UFO i Scorpions), Tarja Turunen (była wokalistka Nightwish) i Ronnie Atkins (lider Pretty Maids).
Mr. Big - hardrockowa supergrupa
Powstała w 1988 r. grupa Mr. Big szybko została obwołana hardrockową supergrupą. Kwartet tworzyli Eric Martin (wokal), Paul Gilbert (gitara), Billy Sheehan (bas) i Pat Torpey (perkusja). W 1999 r. Gilberta zastąpił Ritchie Kotzen, były muzyk Poison. Trzy lata później po tarciach wewnętrznych muzycy zdecydowali się zakończyć działalność.
Największą popularnością zdobyła płyta "Lean Into It" (1991) z przebojem "To Be With You", który spędził trzy tygodnie na szczycie listy "Billboardu". Skomponowana w dużej mierze przez Erica Martina w jego nastoletnich czasach ballada (ponad 100 mln odsłon) została też numerem 1 w kilkunastu innych krajach na całym świecie. Co ciekawe, muzycy pierwotnie nie planowali wydać "To Be With You" na singlu. Okazało się, że utwór błyskawicznie zdobył popularność za sprawą emisji w radiu, początkowo lokalnie, by szybko rozlać się na cały kraj, a później również na świat.
W 2009 r. doszło do reaktywacji Mr. Big w oryginalnym składzie. Z powodów zdrowotnych (choroba Parkinsona) na koncertach miejsce Torpeya zajął Matt Starr, pracujący z gitarzystą Ace'em Frehleyem z Kiss. Choroba poważnie utrudniła prace Torpeyowi nad albumem "Defying Gravity" (2017) - nie dał rady zarejestrować wszystkich swoich partii (pracował z automatem perkusyjnym). W studiu część obowiązków przejął właśnie wspomniany Starr.
7 lutego 2018 r. w wieku 64 lat zmarł Pat Torpey, a jego koledzy (z wsparciem przyjaciół - pojawili się m.in. Ritchie Kotzen, Jeff Scott Soto, Matt Sorum znany z Guns N' Roses, Gregg Bissonette) oddali mu hołd na specjalnym koncercie w Kalifornii.
Podczas pożegnalnej trasy "The Big Finish" na perkusji grał Nick D'Virgilio (m.in. Big Big Train, Spock's Beard i Genesis). To z nim w składzie grupa zarejestrowała dedykowany pamięci Pata Torpeya ostatni album "Ten" z lipca 2024 r. promowany singlem "Good Luck Trying".









