Po trzech latach przerwy Bon Jovi dał pełny koncert. Nie można było używać telefonów
Grupa Bon Jovi w Nashville dała pierwszy pełny koncert od 2022 r. Przypomnijmy, że Jon Bon Jovi od lat zmaga się z problemami z głosem. Podczas wydarzenia w Marathon Music Works nie można było korzystać z telefonów komórkowych, dlatego do sieci nie trafiły nagrania z tego występu.

Jon Bon Joviod kilku lat zmaga się z poważnymi problemami z głosem, co wyraźnie było słychać podczas ostatnich koncertów jego grupy Bon Jovi. Po raz ostatni ponad 20 występów w roku amerykańska formacja dała w 2019 r. Jednym z przystanków była Warszawa - zespół zagrał na PGE Narodowym w trakcie tournee promującego album "This House Is Not For Sale".
W 2022 r. wokalista przeszedł nowatorską operację rekonstrukcji strun głosowych. Jak wyjaśnił, celem zabiegu było wszczepienie nowoczesnego implantu, który miał pomóc w odbudowie niemal zanikającej struny głosowej.
"W krytycznym momencie jedna z moich strun głosowych zaczęła zanikać. Nie byłem w stanie dobrze śpiewać. Czułem, że odebrano mi moje rzemiosło" - mówił Jon Bon Jovi w rozmowie z magazynem "People".
W czerwcu 2024 r. grupa wypuściła 16. studyjną płytę "Forever", promowaną singlami "Legendary", "Living Proof" i "The People's House".
"Tu nie ma cudów. Nie ma żadnego przełącznika. Jak najbardziej jestem w stanie znowu śpiewać, ale pytanie brzmi: czy potrafię śpiewać przez dwie i pół godziny, cztery dni w tygodniu? Odpowiedź brzmi: nie. Póki będę dawał radę, będę komponował piosenki i nagrywał" - to z kolei wypowiedź 63-letniego obecnie lidera dla "Guardiana".
Grupa Bon Jovi wróciła na scenę po trzech latach
Po trzech latach od ostatniego koncertu zespół wrócił na scenę, dając występ w ramach specjalnego weekendu dla fanów w Nashville. Wśród 17 utworów grupa zaprezentowała przekrój największych przebojów, począwszy od klasyków z lat 80. ("Livin' on a Prayer", "Wanted Dead or Alive", "You Give Love a Bad Name", "I'll Be There for You"), przez późniejsze hity ("It's My Life", "Have a Nice Day") oraz singel "Legendary" z ostatniej płyty "Forever".
Podczas występu nie można było korzystać z telefonów komórkowych, dlatego w sieci nie można znaleźć nagrań.