Reklama

Metallica kontra Napster i uniwersytety

Niechęć artystów wobec oprogramowania firmy Napster, ułatwiającego dostęp do plików muzycznych MP3 zgromadzonych w Internecie, przerodziła się w prawdziwą wojnę. Pierwsza zaatakowała Metallica.

Rozprowadzane za darmo oprogramowanie Napster ułatwia fanom wyszukanie w Internecie i ściągnięcie na twardy dysk prywatnego komputera plików muzycznych - w ogromnej większości nielegalnego pochodzenia. W czwartek do sądu wpłynął pozew przeciwko producentowi oprogramowania, podpisany przez członków grupy Metallica, którzy utrzymują, że Napster "zachęca odwiedzających stronę firmy do niezgodnej z prawem wymiany utworów z innymi użytkownikami programu, bez wiedzy i zezwolenia zespołu, który posiada do tych nagrań wszelkie prawa autorskie".

Reklama

Interesujące, że pozew obejmuje nie tylko Napster.com, ale również trzy amerykańskie uczelnie: Uniwersytet Południowej Kalifornii, Uniwersytet Yale oraz Uniwersytet Indiana. Autorzy "And Justice For All" oskarżyli władze wymienionych szkół o pomoc w nieuczciwym procederze poprzez umożliwienie studentom dostępu do Napster.com z sieci uniwersyteckiej, podczas gdy inne szkoły tę funkcję zablokowały.

"Podchodzimy do naszej twórczości z pełną powagą - do muzyki, tekstów, zdjęć, okładek płyt - jak większość artystów. Dlatego boli nas, że to, co stworzyliśmy, podlega zwykłej wymianie, niczym rzeczy codziennego użytku i nie jest traktowane jak sztuka. Natomiast z handlowego punktu widzenia ten proceder jest po prostu piractwem - inaczej mówiąc, braniem czegoś, co do ciebie nie należy, co jest - zarówno pod względem moralnym, jak i prawnym - naganne. Wymiana informacji - czy jest to nagranie wideo, muzyka, zdjęcia, czy cokolwiek innego - jest niczym innym, jak handlem kradzionymi dobrami" - czytamy w specjalnym oświadczeniu, przygotowanym przez Larsa Ulricha, perkusistę grupy Metallica.

MTV
Dowiedz się więcej na temat: Metalliki | Uniwersytet | firmy | Metallica | Napster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy