Reklama

Jon Bon Jovi o nowym filmie

Wygląda na to, że w najbliższym czasie o Jonie Bon Jovi, frontmanie słynnej formacji Bon Jovi, będzie głośno głównie z powodu jego występów w filmach. Za kilka dni w Polsce odbędzie się premiera filmu "U-571" Jonathana Mostowa, w którym gra jedną z głównych ról. Natomiast widzowie za Oceanem mają od kilku dni okazję podziwiać aktorskie umiejętności Jona w kolejnym obrazie z jego udziałem, zatytułowanym "Pay It Forward".

Wygląda na to, że w najbliższym czasie o Jonie Bon Jovi, frontmanie słynnej formacji Bon Jovi, będzie głośno głównie z powodu jego występów w filmach. Za kilka dni w Polsce odbędzie się premiera filmu "U-571" Jonathana Mostowa, w którym gra jedną z głównych ról. Natomiast widzowie za Oceanem mają od kilku dni okazję podziwiać aktorskie umiejętności Jona w kolejnym obrazie z jego udziałem, zatytułowanym "Pay It Forward".

"To historia o uczniach, których nauczyciel stara się przekonać do zrobienia czegoś, co mogłoby zbawić świat. Jeżeli się na to zdecydują, nie będą musieli pisać testów i odrabiać prac domowych, a i tak będą otrzymywać za nie najwyższe oceny" - opowiada Bon Jovi historię pokazaną w obrazie. Wokaliście Bon Jovi towarzyszą na ekranie prawdziwe gwiazdy kina - Kevin Spacey, Helen Hunt i Angie Dickinson.

"Gram ojca jednego z chłopców, który jest raczej niezbyt sympatyczną postacią, starającą się zniweczyć wszelkie uczynione dobro. To wspaniała historia, napisana na podstawie bestselerowej powieści" - mówi Jon.

Reklama

Sukcesy w świecie filmu idą w parze z doskonałą sprzedażą ostatniej płyty Bon Jovi - "Crush". W Stanach Zjednoczonych uzyskała ona właśnie status Platynowej Płyty.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bon Jovi | jony | Jon Bon Jovi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama