The Voice Kids
Reklama

Beniamin Nowacki wielkim przegranym "The Voice Kids". Widzowie oburzeni

Beniamin Nowacki nie przeszedł przesłuchań w ciemno w piątej edycji "The Voice Kids". Taką decyzją zaskoczeni byli przede wszystkim widzowie oraz Tomasz Kammel. Dlaczego oryginalny, rockowy głos nie znalazł uznania w oczach trenerów?

Beniamin Nowacki nie przeszedł przesłuchań w ciemno w piątej edycji "The Voice Kids". Taką decyzją zaskoczeni byli przede wszystkim widzowie oraz Tomasz Kammel. Dlaczego oryginalny, rockowy głos nie znalazł uznania w oczach trenerów?
Tomson i Baron zostali skrytykowani po ostatnim odcinku "The Voice Kids" /TVP /Agencja FORUM

12-letni Beniamin Nowacki podczas przesłuchań w ciemno wykonał wielki przebój zespołu Whitesnake "Here I Go Again".

Niestety żaden z trenerów nie odwrócił fotela. Dawid Kwiatkowski i Cleo liczyli przede wszystkim na to, że zrobią to Tomson i Baron. Ci jednak pozostali niewzruszeni. W szoku po zakończeniu występu był m.in. Tomasz Kammel.

"Chłopie, tak żeś przywalił, że nas wbiło w fotel i to nie jest wcale zarzut" - stwierdził Baron.

"Trochę jest..." - sprostował Tomson i szybko wytłumaczył, dlaczego nie odwrócił fotela ze swoim kolegą.

Reklama

"To było bardzo ciekawe, ale troszkę zbyt intensywne. Jak cały numer pchasz na chrypie, to nie będzie to przyjemne dla słuchacza, dla ciebie i twojego gardziołka. Robisz to fajnie i bardzo dobrze, ale poza tymi dźwiękami wyciągniętymi na mocno i na chrypie, nie usłyszeliśmy niestety nic. To nie zarzut. Być może następnym razem byś nam to dał i to nie jest tak, że nam się nie podobało, tylko my mało wiemy oprócz tego, że dajesz czadu na tych dźwiękach. Byłoby niesprawiedliwym dla innych, gdybyś tylko za chrypę przeszedł dalej" - stwierdził.

Cleo zaznaczyła natomiast, że nie jest zaznajomiona z rockowymi klimatami i mogłaby nie pomóc uczestnikowi. "Mówiłam sobie tylko - Tomson i Baron, odwróćcie się" - usprawiedliwiała swoją decyzję gwiazda.

Trenerzy na koniec zaprosili młodego wokalistę do programu za rok. Ten zapowiedział, że na pewno wróci.

Widzowie oburzeni decyzją trenerów. "To jakiś żart?"

Pod nieoficjalnym nagraniem na Youtube z występu 12-latka zawrzało. Widzowie nie mogli uwierzyć w to, jak potraktowano młodego uczestnika:

"Wychodzi na to że Tomson i Baron nie wyczyścili uszu podczas jego występu. Wielka szkoda, że chłopak nie awansował dalej".

"To jakiś żart? Jeden z lepszych występów tej edycji jak dla mnie. Wiadomo było parę nieczystości i parę rzeczy można też na pewno poprawić, ale po to jest ten program. Chłopak ma talent i osobowość, czyli wszystko tak naprawdę, co potrzeba żeby zrobić karierę".

"Ale że się Tomson z Baronem nie odwrócili? To ja jestem w szoku".

"Do cholery dla kogo jest ten program??? Co niby ten chłopak miał więcej zrobić. On już jest gotowy na scenę, a wy trenerzy zrobiliście z siebie idiotów, że nie pierwszy raz to swoją drogą".

Niektórzy widzowie zwrócili również uwagę na fakt, że kilku innych uczestników przeszło do dalszego etapu mając bardzo małe pojęcie o śpiewaniu, ale byli uroczy, a odrzucani są młodzi uczestnicy z ogromnym potencjałem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Kids | Tomson i Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy