Skoda Auto Muzyka
Reklama

Skoda Auto Muzyka: Podopieczni Katarzyny Nosowskiej po przesłuchaniach

- Zobaczyłam ich na żywo i okazało się, że to nie jest tylko przygotowana w warunkach specjalnych produkcja, ale to się broni również na żywo - tak w rozmowie z Interią Katarzyna Nosowska skomentowała występy wybranych przez siebie muzyków w konkursie Skoda Auto Muzyka.

- Zobaczyłam ich na żywo i okazało się, że to nie jest tylko przygotowana w warunkach specjalnych produkcja, ale to się broni również na żywo - tak w rozmowie z Interią Katarzyna Nosowska skomentowała występy wybranych przez siebie muzyków w konkursie Skoda Auto Muzyka.
Katarzyna Nosowska jest zachwycona wybranymi przez siebie wykonawcami /Podlewski /AKPA

Wybierz najlepszy utwór muzyczny do jazdy samochodem - to idea nowej odsłony akcji Skoda Auto Muzyka. W tej edycji uczestników oceniają gwiazdy polskiej sceny muzycznej - Katarzyna Nosowska, Dawid Podsiadło, Maria Sadowska oraz Baron i Tomson z grupy Afromental.

Do 16 października (głosować można raz dziennie) tworzony był ranking Top 50 najlepszych piosenek z puli każdego jurora oraz ranking ogólny, w którym do wygrania jest sesja zdjęciowa dla wykonawcy. Z tej 50 najlepiej ocenionych Katarzyna Nosowska do etapu Garaż zaprosiła następującą piątkę: Blunt Razor ("Still Alive"), Sonbird ("Ląd"), Masia ("Cienie"), Edyta Górecka ("Sierpień") i SEALS ("Antymegalomania").

Reklama

11 października przyszedł czas na prezentację swoich piosenek na żywo przed jurorką. Po występach podopieczni Nosowskiej znaleźli dla nas czas na krótką rozmowę; na nasze pytania odpowiedziała też sama Nosowska.

- Ja się czuję, jak mama kilkunastu szczeniąt i ja będę wszystkich moich "szczeniaków" broniła do ostatniej krwi! - żartowała w rozmowie z nami Katarzyna Nosowska i dodała - Ja po prostu jestem zachwycona nimi, naprawdę; bardzo też wzruszona, bo zobaczyłam ich na żywo i okazało się, że to nie jest tylko przygotowana w warunkach specjalnych produkcja, ale to się broni również na żywo.

Jurorka przyznała, że jej pozytywne wrażenia spotęgował dodatkowo fakt, że wszyscy muzycy z wyselekcjonowanej przez nią grupy, to bardzo młodzi artyści.

- To mnie niesamowicie podbudowuje, że jest tak wielu artystów, tak bardzo młodych. To jest strasznie miłe, ale jest również ciężkie, bo wybierać spośród wielu piątkę jest niełatwo, a wręcz bardzo trudno. Jest to proces na tym etapie bardzo wyczerpujący nerwowo, ale gdy ta część pracy jest już wykonana, to jest to sama przyjemność - mówiła nam Nosowska.

A jaką jurorką jest w swojej opinii Katarzyna Nosowska?

- Myślę, że jestem bardzo życzliwa, ponieważ cały czas pamiętam, jakiego rodzaju drogę ja przechodziłam. Mam wrażenie, że te 25 lat, które spędziłam na scenie w tym "oficjalnym rozdaniu", minęło bardzo szybko. Ja ciągle pamiętam te emocje, które towarzyszyły mi, kiedy byłam młodą, 16-letnią dziewczyną; to jak bardzo człowiek marzy, jak pragnie tego, żeby wydarzyło się coś, co sprawi, że jako zespół będziemy mieli poczucie, że to co robimy, ma sens i jest warte tego poświęcenia - tłumaczyła w rozmowie z Interią jurorka konkursu.

- Zabijcie mnie, ale nie jestem w stanie wybrać faworyta, bo uważam, że moja grupa powinna przejść w całości - podsumowała Nosowska, dodając, że z pewnością sprawdzi propozycje artystów wybranych przez pozostałych jurorów. - Posłucham wszystkiego, ale będę walczyć, a jestem najcięższa, więc mogę ich pokonać m a s ą - zakończyła z rozbawieniem Katarzyna Nosowska. 

Sprawdźmy zatem, o kogo przyjdzie Katarzynie Nosowskiej walczyć i jak spotkanie z jurorką wspominają jej wybrańcy...

Sonbird to początkujący zespół (istnieje dopiero od roku) pochodzący z Żywca. W sierpniu tego roku ukazała się jego, wydana własnymi siłami, EP-ka "Wspomnienia z poprzedniego życia". Tworzoną przez siebie muzykę grupa określa mianem indie rocka i art popu. - Na razie komponujemy, później dokonamy selekcji piosenek i wybierzemy, te które są lepsze, a następnie wjedziemy do studia. Chcemy, żeby to było jak najlepsze wydawnictwo - mówili nam muzycy, którzy zdradzili, że już pracują nad swoim długogrającym albumem. 

Blunt Razor to grupa 18-latków z Jaworzna, którzy grają w tym składzie od 6 miesięcy. Repertuar zespołu tworzą ich własne kompozycje, które docelowo mają trafić na debiutancką płytę Blunt Razor. - W naszych planach jest wydanie EP-ki, na którą trafi pięć, sześć utworów, jesteśmy teraz w trakcie nagrań - mówili nam członkowie Blunt Razor.

Pod pseudonimem Masia ukrywa się pochodząca z Zakopanego Marysia Zatorska. Wokalistka zadebiutowała albumem "Pościelówa" w czerwcu 2015 roku, a w tym roku światło dzienne ujrzy EP-ka "Bezkres", na której znalazło się sześć utworów wyprodukowanych przez łódzkiego producenta Salvare. 

- Chciałam, żeby moja muzyka dotarła do szerszej publiczności niż tylko hiphopowa - mówiła nam Masia o powodach, dla których zdecydowała się wziąć udział w konkursie i dodała - Lirycznie jestem wielką fanka Katarzyny Nosowskiej, dlatego chciałam, żeby to ona posłuchała mojego utworu.

Wokalistce Edycie Góreckiej towarzyszą Radek Musiolik, Sebastian Czogała oraz Szymon Penkala. Jak przyznają, połączyła ich wspólna muzyczna pasja, wrażliwość na sztukę oraz chęć tworzenia i wyrażania siebie. 

- Myśleliśmy, że pani Katarzyna doceni nasze teksty - mówiła wokalistka o swojej decyzji w sprawie wyboru jurora. Jak widać, nie pomyliła się, a Nosowska uznała, że "to jest głos i utwór pochodzący z zupełnie innej rzeczywistości". 

SEALS to młody duet z Cieszyna, który wyznaję zasadę "zrób to sam". Magda i Wojtek piszą teksty, komponują i nagrywają swoją muzyką w zaciszu domu. Właśnie przygotowują się do wydania pierwszego minialbumu, który będzie tylko zapowiedzą przyszłościowych działań. Próbek ich talentu już od jakiegoś czasu można posłuchać w internecie. 

- To piosenka o osobie, która nie ma wysokiego poczucia własne wartości. Napisałam ją dla bliskiej osoby - mówiła nam wokalistka o zgłoszonym do konkursu utworze.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy