Przystanek Woodstock 2011
Reklama

Światowy Przystanek Woodstock

Z roku na rok lista zagranicznych wykonawców występujących na Przystanku Woodstock się powiększa. W tym roku najjaśniejszą gwiazdą będzie grupa The Prodigy, brytyjscy pionierzy tanecznej muzyki rave.

- Prodigy zagra dosłownie tylko kilka koncertów, festiwali w tym roku i zgodzili się u nas wystąpić - cieszy się Jurek Owsiak w rozmowie z INTERIA.PL.

Aktualnie występujący jako trio (Liam Howlett, Keith Flint i Maxim) The Prodigy na całym świecie sprzedało 25 mln płyt, a do ich największych przebojów należą takie utwory jak "Fire", "Out Of Space", "Voodoo People", "Poison", "Firestarter", "Breathe", "Smack My Bitch Up" czy "Warrior's Dance". Na Przystanku Woodstock ich występowi (sobota, 6 sierpnia, godz. 22.50) towarzyszyć ma specjalna laserowo-świetlna oprawa.

Reklama

- Poprosili o dodatkowe światła i będą je mieli. Woodstockowa scena jest jeszcze większa niż w zeszłym roku; przygotowana do wymiany całego backline'u. Większe będą także telebimy, dzięki czemu ludzie stojący nawet daleko, będą dobrze widzieć to, co się będzie działo na scenie - mówi nam Owsiak.

Brytyjczycy na żywo to prawdziwa energetyczna petarda, łącząca elektronicznego rocka z elementami punk rocka. Formacja w dorobku ma występy na takich festiwalach, jak m.in. Lollapalooza, Glastonbury czy Reading. Ostatnim wydawnictwem The Prodigy jest koncertowy album "World's On Fire" (w wersji wideo pokazywany także w kinach), zarejestrowany przed 65-tysięczną publicznością. To dotychczasowy rekord zespołu, ale już wkrótce na pewno zostanie on pobity na Przystanku Woodstock. W ostatnich latach frekwencja w Kostrzynie nad Odrą wg różnych szacunków znacznie przekraczała 400 tys. osób. Organizatorzy są gotowi na jeszcze więcej widzów - teren festiwalu został poszerzony o kolejne 100 ha.

Z zagranicznych wykonawców warto zwrócić uwagę m.in. na australijskich następców AC/DC z Airbourne, niemieckiego reggae'owca Gentlemana & The Evolution, metalowych weteranów z Helloween, czy popularnych głównie na początku lat 90. Dog Eat DogH-Blockx (obie formacje można wrzucić do worka pod nieco zapomnianym już szyldem crossover). Mocną ekipę wystawią szczególnie Niemcy: oprócz Gentlemena i Helloween także m.in. Donuts czy Heaven Shall Burn. - Oni zapraszają swoich fanów, liczą na dobrą pogodę i atmosferę - mówi szef Przystanku.

Jurek Owsiak w rozmowie z INTERIA.PL wskazuje na dwa projekty, które mogą stać się wydarzeniami. Jednym z nich jest Projekt Grechuta, który zobaczymy na otwarcie Przystanku Woodstock (czwartek, 4 sierpnia, godz. 15.10). Grupa Plateau z zaproszonymi gośćmi (m.in. Titus z Acid Drinkers, Ania Wyszkoni, Budyń z Pogodno, czy współtworzący niegdyś Anawę Marek Jackowski i Jacek Ostaszewski) wykona piosenki Marka Grechuty we własnych aranżacjach. Co ciekawe, Projekt Grechuta w akustycznym wykonaniu będzie można usłyszeć także w nocy z czwartku na piątek (godz. 2.30) w Akademii Sztuk Przepięknych. Zespół zapowiada, że będzie to całkiem inny koncert niż ten na scenie głównej.

Projekt Grechuta razy dwa

Drugim niecodziennym projektem będzie Przystanek Republika - specjalny koncert na 30. rocznicę powstania Republiki, będącym także hołdem dla zmarłego 10 lat temu jej lidera, Grzegorza Ciechowskiego. Swój udział poza muzykami Republiki potwierdzili także m.in. Glaca (Sweet Noise, My Riot), Ania Dąbrowska, Maciej Silski, Lipa (Lipali, Illusion), Kobra (Kobranocka) i Titus (Acid Drinkers).

W Kostrzynie nad Odrą zobaczymy także m.in. laureatów Złotego Bączka, nagrody woodstockowej publiczności: Enej (duża scena) i Arkę Noego (scena folkowa), oraz zwariowaną ekipę Łąki Łan, która na Przystanku rejestrować będzie DVD.

Szczegółową i zaktualizowaną rozpiskę koncertów Dużej Sceny znajdziecie tutaj.

Poza główną sceną działać będzie także tradycyjnie scena folkowa (ponad 20 wykonawców, m.in. Shannon, Blue Machine, wybrany w eliminacjach Bethel czy Tadeusz Woźniak od "Zegarmistrza światła") oraz Akademia Sztuk Przepięknych, miejsce warsztatów i spotkań z ciekawymi gośćmi. W tym roku na ASP pojawią się m.in. prof. Marek Belka, szef NBP, reżyser Marek Koterski, aktorzy Andrzej Grabowski i Jan Nowicki, dziennikarz Wojciech Mann, himalaiści Kinga Baranowska i Piotr Pustelnik, wszędobylski Titus i Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Sprawdź szczegóły Akademii Sztuk Przepięknych!

Z pozamuzycznych atrakcji interesująco zapowiadają się Woodstockowe Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, organizowane na rok przed prawdziwym Euro 2012. Woodstockowicze w internetowym głosowaniu wybrali 16 drużyn, które na boisku będą rywalizować o wygraną. Wśród drużyn zobaczyć będzie można ekipy, które na mapie futbolowej nie odgrywają zwykle istotnej roli, jak Wyspy Owcze, San Marino, Azerbejdżan czy Albania. Nie zabraknie także piłkarskich potęg, jak Hiszpania, Anglia, Holandia czy Włochy.

Chętni do udziału w zawodach zostaną losowo przydzieleni do 12-osobowych drużyn (zgłoszenia zamykane są w środę 3 sierpnia), a najlepszy strzelec, bramkarz i gracz fair-play (wyróżniony specjalnymi, zielonymi kartkami) w nagrodę zdobędą bilety na jedno ze spotkań Euro 2012, organizowanego wspólnie przez Polskę i Ukrainę.

- Sam festiwal, jego infrastruktura, jest dużą atrakcją. Przystanek Woodstock się nie powtarza, zaskakuje nawet nas samych. Co roku staramy się inaczej to wszystko ustawić - opowiada nam Owsiak.

Wśród tegorocznych nowości są m.in. woodstockowy supermarket ("wszystko kupicie na miejscu, możecie przyjechać tak, jak stoicie" - mówi Owsiak, który podobne rozwiązanie podpatrzył na amerykańskim Woodstocku w 1994 roku), a także okazjonalne znaczki pocztowe z logo Przystanku.

- Przyjeżdżajcie z rodzicami, to jest idealne miejsce, żeby się podzielić. Nie uciekajcie z domu, to jest dla nas ogromny kłopot. Lepiej wziąć rodziców ze sobą! - apeluje szczególnie do niepełnoletnich fanów Przystanku Jurek Owsiak.

Głównodowodzący Woodstocku we wtorek (2 sierpnia) trafił na chwilę do szpitala z grypą, przy okazji na sobie testując medyczne służby wspomagające Przystanek. "Jestem zachwycony, że leżę w szpitalu z tymi rurami wszystkimi. Ale muszę dojść do siebie" - raportuje Owsiak na swoim wideoblogu.

Czytaj także:

Przystanek Woodstock: Jeszcze większa scena

Jurek Owsiak: Jesteśmy gotowi

Zobacz oficjalną stronę Przystanku Woodstock!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy