Polsat SuperHit Festiwal 2022
Reklama

Doda chce wyprodukować kolejny film. Tym razem o mitologii słowiańskiej

Podczas niedzielnego programu "Domówka u Dowborów" Dorota Rabczewska zdradziła nieco szczegółów na temat jubileuszowego koncertu, który odbędzie się 21 maja. Do występu podczas imprezy z okazji 20-lecia jej kariery artystka zaprosiła znanego piosenkarza, który przed laty był jej wielkim fanem. Podczas rozmowy Doda ujawniła też kolejne plany na przyszłość. Wśród nich jest wyprodukowanie kolejnego filmu.

Podczas niedzielnego programu "Domówka u Dowborów" Dorota Rabczewska zdradziła nieco szczegółów na temat jubileuszowego koncertu, który odbędzie się 21 maja. Do występu podczas imprezy z okazji 20-lecia jej kariery artystka zaprosiła znanego piosenkarza, który przed laty był jej wielkim fanem. Podczas rozmowy Doda ujawniła też kolejne plany na przyszłość. Wśród nich jest wyprodukowanie kolejnego filmu.
Doda wystąpi podczas Polsat SuperHit Festiwal 2022 /Wojciech Strozyk/ /Reporter

Ten fan, który dziś jest równie znany jak Doda, to Dawid Kwiatkowski. Wokalistka ujawniła, że podczas jubileuszowego koncertu zaśpiewa z nim "bardziej rockową" piosenkę z wczesnego okresu Virgin. To podobno utwór, którego zażyczył sobie sam Kwiatkowski, bo... jako 12-latek słuchał go na klatce schodowej w wyjątkowym dla siebie momencie - gdy cierpiał po niepowodzeniu miłosnym. "Łącznie piosenek będzie osiem, gości czworo" - zapowiedziała Doda.

Podczas rozmowy z Joanna KoroniewskąMaciejem Dowborem Doda zdradziła swoje plany na przyszłość. Chciałaby wyprodukować kolejny po "Dziewczynach z Dubaju" film. "Taki z rozmachem, o mitologii słowiańskiej" - stwierdziła. Na produkcji jej plany związane z kinem się nie kończą. Doda chce też zagrać w komedii, bo uważa, że do tego gatunku ma talent. 

Reklama

Pozostałe plany to dom za granicą, gdzieś nad wodą, bo woda ją uspokaja. Co ciekawe, Doda nie zamierza robić kariery za granicą. "Oszalałabym, gdybym wszędzie była tak sławna i znana, jak w Polsce. Uwielbiam to, że za granicą nikt mnie nie zna i nie zwraca na mnie uwagi. Chyba że za sprawą mojej urody" - dodała kokieteryjnie.

Gwiazda odniosła się też do swoich trudnych relacji z Justyną SteczkowskąEdytą Górniak. Twierdzi, że z tą pierwszą naprawdę się pogodziła. Do porozumienia doszły przy okazji koncertu "Artyści przeciw nienawiści", który odbył się 27 lutego 2019 roku w łódzkiej Atlas Arenie. "Justyna zgodziła się zaśpiewać na tym koncercie, który wymyśliłam. Edyta Górniak się nie zgodziła" - powiedziała Doda. 

"Pomyślałam sobie wtedy, że Justyna ma jaja. Trzeba szanować takie zachowania i chyba już wystarczy tego boczenia się na siebie. Jestem dorosłą osobą i te konflikty, które kiedyś miały rację bytu, w tym momencie są już żenujące. Justyna zaprosiła mnie na swoją płytę, a ja ją na swój recital. Fajnie jest wychodzić z konfliktów i bratać się z ludźmi, z którymi bywało różnie, zwłaszcza na scenie, gdy widzi to młodzież i dzieci" - dodała.

Justyna Steczkowska będzie jednym z gości wspomnianego jubileuszowego koncertu zatytułowanego "Doda czy Dorota? Rabczewska jakiej nie znacie!". Występ odbędzie się 21 maja o 22.00 w ramach imprezy Polsat SuperHit Festiwal

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy