Reklama

OFF Festival 2015: Sunn O))) nie spodobało się mieszkańcom Katowic

Grupę Stephena O’Malleya można kochać lub nienawidzić. Po tegorocznym OFF Festivalu zapewne odrobinę powiększy się grupa przeciwników tego projektu.

Grupę Stephena O’Malleya można kochać lub nienawidzić. Po tegorocznym OFF Festivalu zapewne odrobinę powiększy się grupa przeciwników tego projektu.
Sunn O))) na OFF Festival /adamburakowski.pl /OFF Festival

Sunn O))) wystąpiło na Scenie Leśnej o godzinie 23:10. Ich koncert trwał około godziny. W tym czasie festiwal został zalany, charakterystycznymi dla zespołu, niskimi i głośnymi dźwiękami, które w wielu momentach utrudniały m.in. rozmowę na terenie festiwalu.

Grupa, którą Artur Rojek chciał ściągnąć do Polski od kilku lat ma w naszym kraju sporę grono fanów, a może nawet bardziej wyznawców. To oni zaraz po koncercie nie kryli swojego zachwytu nad całą otoczką tego spektaklu. Znalazła się jednak pewna grupa offowiczów, którym taki rodzaj ambientu nie przypadł do gustu.

Reklama

Fanami Sunn O))) nie zostali również mieszkańcy Katowic, którzy narzekali na  hałas w trakcie ciszy nocnej. Wielu żalących się internautów miało problem nie tylko z głośnością muzyki, ale również jej typem. Większość komentujących uznało muzykę projektu za "buczenie". Niektórzy pisali nawet, że sami bywają na podobnych imprezach, ale tego co usłyszeli o 23 nie mogli wytrzymać.

Skarg mieszkańców nie przyjmują do wiadomości uczestnicy festiwalu, którzy uważają, że formacja stworzyła wspaniałe widowisko.

Sobota raczej nie będzie już tak uciążliwa dla mieszkających nieopodal. Xiu Xiu, Selvehenter, Future Brown, Ride oraz The Dillinger Escape Plan choćby bardzo się starali, raczej na poziom głośności Sunn O))) nie wejdą.

Zobacz filmową relację z pierwszego dnia:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: OFF Festival | Katowice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy