OFF Festival 2015
Reklama

Hendrixowie z Sahary

"Tinariwen nie był wyjątkiem, ale zaledwie wierzchołkiem góry lodowej – malijska scena niezmiennie zaskakuje różnorodnością i witalnością" – tak organizatorzy OFF Festivalu anonsują na tegorocznej edycji (7-9 sierpień, Katowice) występ Songhoy Blues. Z okazji ich koncertu prezentujemy przedstawicieli saharyjskiego bluesa – stylistyki, która stała się niezwykłym zjawiskiem na scenie world music.

"Tinariwen nie był wyjątkiem, ale zaledwie wierzchołkiem góry lodowej – malijska scena niezmiennie zaskakuje różnorodnością i witalnością" – tak organizatorzy OFF Festivalu anonsują na tegorocznej edycji (7-9 sierpień, Katowice) występ Songhoy Blues. Z okazji ich koncertu prezentujemy przedstawicieli saharyjskiego bluesa – stylistyki, która stała się niezwykłym zjawiskiem na scenie world music.
Kwartet Songhoy Blues zagra pierwszego dnia OFF Festivalu /Oficjalna strona zespołu

Formacja Tinariwen, o której wspomina notka organizatorów OFF-a, to prawdziwa legenda z Sahary. Grupa założona w obozie tuareskich rebeliantów w Libii zaczynała od grania patriotycznych pieśni; historia Tuaregów - lud zamieszkujący głównie obszary Algierii i Mali - to historia ich walki o własne, niezależne państwo. Artyści z tego rejonu od wczesnego dzieciństwa zmagając się z trudami życia związanego z suszą, głodem i rebelią, tworzyli muzykę opowiadającą o nostalgii, zagubieniu i tęsknocie za domem.

Reklama

Tinariwen nie poprzestali tylko na wykonywaniu tradycyjnych pieśni Nomadów, inspirowali się też... Elvisem Presleyem, Led Zeppelin czy Bobem Marleyem. Uważa się ich za pierwszy tuareski zespół, który zastosował w swojej muzyce gitary elektryczne. To właśnie dzięki połączeniu rockowych i bluesowych elementów z tradycyjną muzyką plemion zamieszkujących Afrykę Północną i Saharę twórczość formacji została ochrzczona nazwą pustynny blues i zyskała międzynarodowe uznanie.

Zobacz klip "Imidiwan Ahi Sigdim" Tinariwen:

Obok Tinariwen do najbardziej znanych tuareskich zespołów należy Tamikrest. Wzorem słynniejszych rodaków w swojej twórczości integruje Afrykę z Europą i Ameryką Północną, łącząc klasycznego rocka z plemiennymi zaśpiewami, wykonywanymi w języku tamaszek.

Posłuchaj utworu "Aratan N Tinariwen" Tamikrest:

Sławę poza Mali zyskał także Omara Moctar, czyli Bombino - jego ostatni album "Nomad" wyprodukował Dan AuerbachThe Black Keys.

Na twórczości Moctara także piętno odcisnęła historia jego ojczyzny, a wpływ wywarli zachodni artyści. Muzyk wyemigrował do Algierii, gdzie pracując jako pasterz, szlifował grę na gitarze, słuchał też koncertów Jimiego Hendrixa, Marka KnopfleraJohna Mayalla. Nauka poszła mu na tyle dobrze, a zagraniczne inspiracje stały się na tyle wyraziste, że z czasem zaczął być przez fanów nazywany Hendrixem z Sahary.

Zobacz klip "Azamane Tiliade" Bombino:

Tuaregowie nie czerpią inspiracji wyłącznie z klasyki rocka lat 60. i 70. Pustynne gitarowe granie odmieniane jest przez różne przypadki. Dla Bena Zabo wzór stanowi Fela Kuti i afrobeat. W twórczości Toumast dominują taneczne rytmy. Bassekou Kouyate & Ngoni Ba gra pełną mieszankę: od ludowych zaśpiewów, poprzez właśnie bluesa, aż po funk.

Mimo trudnych warunków bytowych, w Mali cały czas rozkwitają muzyczne talenty. Jednym z najmłodszych jest gość tegorocznego OFF Festivalu, zespół Songhoy Blues; i jego ekipie dała się we znaki polityka.

Muzycy formacji pochodzą z Timbuktu, ale ze względu na niespokojną sytuację w tej części kraju (został opanowany przez radykalnych islamistów) byli zmuszeni przenieść się do Bamako, stolicy Mali. Szczęśliwie wyszło im to na dobre, to tam trafił na nich Marc-Antoine Moreau, menadżer słynnego malijskiego duetu Amadou & Mariam oraz łowca talentów. Dalej sprawy potoczyły się szybko i zespół pod okiem Nicka Zinnera (Yeah Yeah Yeahs) zarejestrował materiał na debiut.

Album "Music in Exile" ukazał się w lutym bieżącego roku i zebrał entuzjastyczne recenzje. "The Guardian" pisał o Songhoy Blues, że afrykańskiego bluesa przenieśli w nowy wymiar. Krążkiem zachwycali się też dziennikarze "Mojo", "Uncut" i "NME". Ci ostatni "Music in Exile" nazwali "arcydziełem pustynnego bluesa". Trudno dziwić się tym zachwytom - mieszankę złożoną z R&B, improwizacji w stylu Hendrixa i rytmów Afryki Songhoy Blues skroili idealnie.

Posłuchaj utworu "Al Hassidi Tere" grupy Songhoy Blues:

Jeśli o rekomendacjach mowa, warto podkreślić, że Malijczycy swój triumfalny - jak podkreślają organizatorzy OFF-a - pochód przez sceny Europy rozpoczęli od wspólnych koncertów z Damonem Albarnem.

Kwartet zaprezentuje się w Katowicach 7 sierpnia, podczas pierwszego dnia festiwalu. Nie ma wątpliwości, że będzie co najmniej godnie reprezentował saharyjskiego bluesa.

Na festiwalu Artura Rojka autorzy "Music in Exile" nie będą pierwszymi przedstawicielami pustynno-bluesrockowych brzmień, w 2012 roku w Dolinie Trzech Stawów zaprezentowała się formacja Group Doueh.

Zobacz fragment koncertu Group Doueh na OFF Festival:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: OFF Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy