Must Be The Music
Reklama

"Must Be The Music": 14-latka skradła show

​W siódmym odcinku castingowym nie zabrakło wzruszających emocji, ale show skradła skromna 14-latka Vanessa Kuboń.

​W siódmym odcinku castingowym nie zabrakło wzruszających emocji, ale show skradła skromna 14-latka Vanessa Kuboń.
Vanessa Kuboń w "Must Be The Music" /WBF /Polsat

Vanessa Kuboń z Poznania zaśpiewała w "Must Be The Music" utwór "Young And Beautiful" Lany Del Rey. Wyraźnie zestresowana 14-latka usłyszała od jurorów wyrazy najwyższego uznania.

"Masz piękny głos, trzymamy kciuki" - mówił Tymon Tymański. "Po prostu ślicznie zaśpiewałaś, jestem zachwycona" - dodała Elżbieta Zapendowska. "Też jestem pod wrażeniem, możesz osiągnąć bardzo dużo, masz nadzwyczajne warunki" - oceniła Kora, a Vanessa z emocji nie mogła ukryć łez.

25-letni Wojciech Jackowiec z Tarnowa z gitarą akustyczną zaśpiewał "Hurt" Johnny'ego Casha i skradł serca nie tylko jurorów. "Wokal fantastyczny, gitara niekoniecznie" - zwróciła mu uwagę Ela Zapendowska.

Reklama

"Ja w ogóle o tym nie myślałem, byłeś całością. Wdał się tu piękny klimat" - skomentował Adam Sztaba. Zachwytów nie kryła Kora: "Świetny głos, nikt nie ma takiego dołu w Polsce, to jest dar".

Sporo wzruszeń zapewnił też 24-letni Oliver Palmer, który wychował się w Bayreuth (Niemcy) i Otwocku. "Chcę udowodnić, że ludzie głusi też potrafią śpiewać" - powiedział Oliver, który przeżył śmierć kliniczną, a dopiero w wieku 8 lat dostał aparaty słuchowe. W programie zaśpiewał "Noc bez anioła" z repertuaru Justyny i Piotra (włoski szlagier "Ti amo" z polskim tekstem). Trzy głosy na "tak" (jedyne "nie" od Tymona) było przede wszystkim za wysiłek 24-latka. "Nie można tego nie docenić" - skomentowała Kora. "Wielki pokłon" - docenił Adam Sztaba.

"Na co dzień sama ze sobą walczę. Chciałabym być normalna, a nie czuję się normalna" - mówiła w zapowiedzi Julianna Urszula Olańska. 23-latka z Białegostoku cierpi na emetofobię (m.in. boi się miejsc publicznych i braku akceptacji).

W programie zaśpiewała przebój "Locked Out Of Heaven" Bruno Marsa i usłyszała trzy razy "tak". Na "nie" była jedynie Ela Zapendowska, której jej wykonanie "nie wzięło".

Kto jeszcze zasłużył na zachwyty? Rockowy kwartet Strain z Wrocławia zaprezentował własny utwór "The One Kept In" (w studyjnej wersji zespół wspiera w tym numerze Krzysztof Zalewski).

"Jesteście rasowi, wszyscy wspaniali, wchodzicie w mój gust" - oceniła Kora.

Sprawdź tekst "The One Kept In" w serwisie Teksciory.pl!

Zespół Alu Bambu Pikczu z Białegostoku (autorska piosenka "Smoła czarny jeż") początkowo nie przekonał Tymona ("nie bardzo zrozumiałem zamysł"), ale za namową Eli Zapendowskiej ostatecznie zmienił zdanie, dzięki czemu grupa zobaczyła cztery razy "tak".

"Oni są cudni. To jest bardzo zręczny utwór" - skomentowała Kora.

Sprawdź tekst "Smoła czarny jeż" w serwisie Teksciory.pl!

22-letnia Weronika Grzesiewicz z Warszawy wykonała jazzowy standard "A Song For You" Donny’ego Hathawaya. "Zaśpiewałaś to zawodowo" - oceniła Ela Zapendowska. "Największym problemem jest znalezienie własnego rysu. Na razie skutecznie odśpiewałaś piosenkę, ale musi przyjść parę innych czynników" - zwrócił uwagę Adam Sztaba.

17-letni Krystian Kubowicz z Kasiny Wielkiej zaprezentował "Sexy Silk" Jessie J. Wynikiem (cztery razy "tak") zaskoczony był Sztaba. "Przez cały czas byłem na 'nie', bo na razie jest surowizna straszna" - podkreślił juror. "Masz w sobie to coś, wolę ten swing niż to pieprzone disco polo" - stwierdziła Kora.

Trzy głosy na "tak" otrzymali jeszcze 10-osobowa grupa Blu'Ska z Jawiszowiec (własny utwór "Machaniec"; na "nie" Kora), oparty o sekcję dętą zespół Fila-Lala (instrumentalna wersja "Gdzie ci mężczyźni?" Danuty Rinn; na "nie" Ela Zapendowska), Nic Wielkiego z Warszawy (autorski utwór "Syjamskie bliźnięta"; na "nie" Kora) oraz 44-letni były prezenter RMF FM Sławek Kowalewski ("Nigdy więcej" Piotra Szczepanika; na "nie" Adam Sztaba).

Jedynym uczestnikiem, który otrzymał cztery głosy na "nie" była 39-letnia wokalistka disco polo Kassada (na scenie towarzyszył jej saksofonista), która zaśpiewała własną piosenkę "Bella Seniorita". "A wy tak lgniecie do nas..." - nie mógł uwierzyć Tymon, bo przedstawiciele disco polo często pojawiają się w programie i równie często są "chłostani" opiniami jurorów.

Na sam koniec zielony przycisk "tak" wcisnął Adam Sztaba. "Za to, gdzie było: ‘kocham cię a, dam’".

Co wiesz o "Must Be The Music" - sprawdź się:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Must be the Music
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy