Reklama

Siostra gwiazdora: Mój brat się bał

Latoya Jackson opowiedziała o obawach jej słynnego brata Michaela. Król Popu bał się śmierci z rąk własnych współpracowników!

W wywiadzie dla stacji CNN Latoya Jackson oświadczyła, że słynny piosenkarz został zamordowany przez "ludzi, którzy go kontrolowali". Siostra artysty dodała, że brat zdradził jej swoje obawy.

"Michael wyznał mi kiedyś, że oni go zamordują. Był przerażony. Bał się o swoje życie" - zdradziła Latoya Jackson w telewizyjnej rozmowie ze słynnym dziennikarzem Piersem Morganem.

Kim byli tajemniczy "oni"? Według siostry Króla Popu, to "ludzie, którzy go kontrolowali".

"Ludzie ładują się w twoje życie, przepychają się łokciami, kontrolują cię, manipulują, trzymają rękę na twoich pieniądzach i na wszystkim, co posiadasz. Okazuje się, że musisz robić to, co ci każą" - stwierdziła.

Reklama

"Przez to przechodził Michael. On miał świadomość, że w jego życiu dzieje się coś niedobrego. Coś było nie tak i bardzo go to dręczyło" - dodała Latoya.

Proces doktora Conrada Murraya, który jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Michaela Jacksona, rozpocznie się we wrześniu. Rodzina artysty jest przekonana, że lekarz jest winny.

Michael Jackson nie żyje - zobacz nasz raport specjalny

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: boja | Król Popu | LaToya Jackson | Michael Jackson | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy