Sąd: Nie jest córką Michaela Jacksona
Sąd w Los Angeles odrzucił jako bezpodstawny pozew Mocienne Petit Jackson, która utrzymywała, że jest córką nieżyjącego Michaela Jacksona.
Mieszkająca obecnie w Holandii Mocienne Petit Jackson w złożonym w lipcu pozwie domagała się pozwolenia na przeprowadzenie testów DNA, które miały udowodnić, że "król popu" był jej ojcem. 25-letnia obecnie kobieta twierdzi, że jest owocem krótkiego romansu jej matki, Barbary Ross-Lee z Jacksonem.
Barbara Ross-Lee jest siostrą wokalistki Diany Ross, dobrej przyjaciółki Michaela. Jednak rewelacjom Mocienne szybko zaprzeczyła Barbara Ross, która twierdzi, że 25-latka nie jest... jej córką! Zdaniem Ross kobieta cierpi na urojenia i całą historię zmyśliła. Do tego zdania przychylił się teraz także sąd, odrzucając pismo Mocienne Petit Jackson.
Po śmierci Michaela Jacksona w czerwcu 2009 roku zaroiło się od domniemanych członków rodziny "króla popu", którzy chcieli wziąć udział w podziale majątku wokalisty. W 2009 roku pojawiły się też informacje, że synem Michaela jest 25-letni wówczas norweski tancerz Omer Bhatti, który przez kilka lat mieszkał w posiadłości Jacksona Neverland. Później Bhatti zaprzeczył, że "król popu" był jego biologicznym ojcem, lecz jedynie chodziło mu o to, że Michael "był dla niego jak ojciec".