Reklama

Jackson umierał, lekarz spał!

Michael Jackson umarł w wyniku wstrzyknięcia dawki demerolu tylko dlatego, że kilka godzin wcześniej otrzymał inny silny lek - propofol.

Doktor Conrad Murray, którego wielu podejrzewa o podanie zmarłemu wokaliście śmiertelnej dawki leków przeciwbólowych, podczas przesłuchania na policji ujawnił wiele faktów z ostatniego dnia życia "Jacko".

Przede wszystkim Murray twierdzi, że to nie on podał - jak się później okazało - śmiertelną dawkę demerolu, ponieważ w tym czasie ... spał! - donosi "The Sun".

Silny lek przeciwbólowy wstrzyknął Jacksonowi jeden z jego asystentów. Odbyło się to bez konsultacji z lekarzem.

Murray twierdzi, że wcześniej zaaplikował artyście propofol, inny mocny środek znieczulający, stosowany w anestezjologii. Z tego powodu nigdy nie zdecydowałby się podać piosenkarzowi kolejnej dawki następnego leku.

Reklama

Murray przekonuje, że to mieszanka demerolu i propofolu spowodowała zatrzymanie akcji serca Michaela Jacksona i w konsekwencji śmierć artysty. "The Sun" ujawnił, że lekarz obudził się i znalazł martwego Jacksona.

Murray tak czy inaczej może mieć kłopoty. Wspomniany propofol może być podawany jedynie w warunkach szpitalnych, pod ścisłym nadzorem lekarskim. Co więcej, pacjent powinien w czasie zażywania leku być podłączony do aparatury monitorującej puls serca i zawartość tlenu we krwi. W mieszkaniu Jacksona takiego sprzętu oczywiście nie było. Być może obecność aparatury uratowałaby życie piosenkarza.

Do sieci trafiły zdjęcia przedstawiające sypialnię, w której umarł Jackson. Na fotografii widać liczne waciki higieniczne służące do odkażania skóry przed wykonaniem zastrzyku, taśmę opatrunkową oraz lateksowe rękawiczki. Wszystko to wala się wokół łóżka artysty.

Na stoliku obok łóżka widać również aparat telefoniczny. To bardzo istotny szczegół. Podczas przesłuchania Murray miał zeznać, że nie mógł od razu zadzwonić po karetkę, ponieważ w sypialni nie było telefonu.

Michael Jackson nie żyje - zobacz raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: umieranie | "Umieram" | spała | spać | umarł | Michael Jackson | propofol | lekarz | Murray
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy