Reklama

Bracia Jacksona spiskują?

Awantura o pieniądze po Michaelu Jacksonie robi się coraz ostrzejsza. Paris, 14-letnia córka Króla Popu, oskarżyła Randy'ego, brata Michaela, o rozpowszechnianie kłamstw.

Plotkarski serwis TMZ.com donosi, że bracia Randy i Jermaine spiskują razem, by dorwać się do milionów dolarów, które spływają do spadkobierców z umów na wykorzystanie twórczości i wizerunku MJ-a.

"Problem" w tym, że Michael Jackson nie uwzględnił rodzeństwa w testamencie, a cały majątek zapisał matce Katherine i trójce swoich dzieci.

Przypomnijmy, że niedawno opublikowany został list podpisany przez rodzeństwo Michaela (Randy, Jermaine, Janet, Tito i Rebbie), w którym zarzucano wykonawcom ostatniej woli artysty sfałszowanie dokumentu.

Reklama

Teraz rodzeństwo obrało inną taktykę.

Randy i Jermaine chcą przekonać opinię publiczną i sądy, że 82-letnia Katherine jest już niedołężna i potrzebuje osoby, która w jej imieniu sprawowałaby nadzór nad wielkim majątkiem po Michaelu. Randy i Jermaine, gdyby zostali ustanowieni takimi nadzorcami, mieliby dostęp do 70 tysięcy dolarów miesięcznie.

Dlatego też bracia zaczęli rozpowszechniać plotki, jakoby John Branca i John McClain - wykonawcy testamentu - tak zestresowali mamę Michaela, iż ta doznała zawału.

Plotki rozwścieczyły Paris, 14-letnią córkę słynnego piosenkarza.

"Będę bronić moją ukochaną rodzinę za wszelką cenę, nawet jeśli ma to oznaczać bronienie jej przed innym członkami tej rodziny" - oznajmiła Paris, atakując Randy'ego:

"Mój drogi członku TEJ RODZINY. Nie podoba mi się, że opowiadasz rzeczy, które nie są prawdziwe. Byłabym wdzięczna, gdybyś przestał" - napisała 14-latka na Twitterze.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w serwisie RMF On!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy