Sara James faworytką "Mam talent". Twitter komentuje "Dajcie jej ten milion dolarów"
"Staram się myśleć o tym jednym momencie co się dzieje, bo to jest szalone, co się teraz dzieje" - powiedziała Sara James w swoim pierwszym wywiadzie po występie w wielkim finale amerykańskiego "Mam talent". Sara James jest jedną z faworytek talent show!
W nocy z wtorku na środę polskiego czasu odbył się wielki finał "America's Got Talent". Już po występie Sara James udzieliła pierwszego wywiadu reporterce TVP - to w tej stacji nastolatka zaprezentowała się szerokiej publiczności. Wiosną 2021 r. zwyciężyła w czwartej edycji "The Voice Kids".
Młoda wokalistka podkreśliła, że póki co skupia się na tym co tu i teraz. Po powrocie do Polski w pierwszej kolejności chce nadrobić towarzyskie zaległości. W Ameryce towarzyszy jej tylko mama - Arleta Dancewicz.
"Nie mogę się doczekać, by wrócić wreszcie do Polski, bo siedzę tu już długo. Tęsknię trochę za rodziną i wszystkimi przyjaciółmi. Chciałabym wrócić i chociaż na chwilę ich zobaczyć. Co dalej? Powiem szczerze nie wiem. Staram się myśleć o tym jednym momencie co się dzieje, bo to jest szalone, co się teraz dzieje" - powiedziała w TVP Sara James.
W finale nastolatka zdecydowała się zaśpiewać przebój Kate Bush "Running Up That Hill" (zobacz!) - utwór z 1985 roku, który teraz ponownie bije rekordy popularności za sprawą... czwartego sezonu "Stranger Things".
Widzowie programu są pełni podziwu dla 14-letniej piosenkarki i wróżą jej wielką karierę. Przede wszystkim - liczą, że wygra "Mam talent" i główną nagrodę. "Wszyscy są świetni, ale bądźmy szczerzy - nikt nie przebije tego, co Sara James zrobiła na scenie AGT. Po prostu dajcie jej ten milion dolarów już. Wszyscy wiedzieliśmy, że wygra, gdy tylko skończyła swój występ na przesłuchaniu" - brzmi jeden komentarz na Twitterze.
Niektórzy wyobrażają sobie już Sarę jako zwyciężczynię pływającą w gotówce. Dosłownie! W sieci pojawia się m.in. taka zabawna wizualizacja co czeka Sarę, jeśli wygra.