Eurowizja 2023
Reklama

Eurowizja 2023: Gdzie odbędzie się konkurs? Ukraina rozpoczyna przygotowania

Resorty obrony i spraw wewnętrznych Ukrainy zaangażowały się w przygotowania do organizacji finału konkursu Eurowizji w 2023 roku, by zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo. Przypomnijmy, że w ostatnim konkursie zwyciężyła Kalush Orchestra z utworem "Stefania".

Resorty obrony i spraw wewnętrznych Ukrainy zaangażowały się w przygotowania do organizacji finału konkursu Eurowizji w 2023 roku, by zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo. Przypomnijmy, że w ostatnim konkursie zwyciężyła Kalush Orchestra z utworem "Stefania".
Zniszczenia w Borodziance, ok. 60 km na zachód od Kijowa, po rosyjskich bombardowaniach /Maxym Marusenko/NurPhoto /Getty Images

66. Konkurs Piosenki Eurowizji odbył się w Turynie. Zwycięzcą została ukraińska grupa Kalush Orchestra (posłuchaj!). Po zwycięstwie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rzucił hasło, by przyszłoroczny konkurs odbył się w zniszczonym na skutek ataków rosyjskich wojsk Mariupolu.

Zgodnie z wymogami organizacyjnymi w mieście musi działać międzynarodowe lotnisko i potrzeba co najmniej 2 tysięcy pokojów w hotelach. Organizator musi też przygotować obiekt dla 10 tysięcy widzów.

Reklama

W związku z wojną w zaatakowanej przez Rosję Ukrainie, chęć organizacji przyszłorocznego konkursu wyrazili nadawcy m.in. z Wielkiej Brytanii, Włoch, Szwecji i Hiszpanii. Także prezes TVP Jacek Kurski przekazał, że Polska jest gotowa by przeprowadzić konkurs, jeśli zostanie o to poproszona.

Resorty obrony i spraw wewnętrznych Ukrainy zaangażowały się w przygotowania do organizacji finału konkursu Eurowizji w 2023 roku, by zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo.

"Ukraina już rozpoczyna przygotowania do finału Eurowizji 2023. Głównym zagadnieniem, którym się zajmujemy, jest sprawa bezpieczeństwa" - poinformował w oświadczeniu dla mediów zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.

Wśród miast, które w Ukrainie mogą przyjąć Eurowizję wymienia się m.in. Kijów (tu odbył się konkurs w 2005 i 2017 r.) i Lwów (najbardziej odległy od walk, tu przeniosła się siedziba ukraińskiego nadawcy). Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Tradycją jest, że zwycięski kraj organizuje konkurs w kolejnym roku na swoim terenie. Od tej zasady zdarzały się wyjątki, ale poprzednio do takiej sytuacji doszło w 1980 r. Wówczas Eurowizja odbyła się w Holandii, choć rok wcześniej triumfował Izrael. Ten kraj zrezygnował z organizacji konkursu, gdyż ze względu na ograniczenia budżetowe nie dał rady przeprowadzić go drugi rok z rzędu (Eurowizja w 1979 r. odbyła się w Izraelu). Gdy Europejska Unia Nadawców wyznaczyła datę konkursu w 1980 na dzień Jom ha-Zikkaron (ruchome święto pamięci poległych żołnierzy izraelskich i ofiar terroryzmu), Izrael wycofał swój udział. Był to pierwszy i do tej pory jedyny przypadek, gdy w konkursie nie wziął udziału zwycięzca z poprzedniego roku.

Dwukrotnie zwycięskie kraje odmówiły organizacji finału: w 1972 roku Monako, a dwa lata później Luksemburg.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2023
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama