Eurowizja 2017
Reklama

Eurowizja 2017: Polska w pierwszym półfinale

W Kijowie odbyło się losowanie półfinałów tegorocznej Eurowizji. Polska wystąpi w pierwszym półfinale, a rywalami naszego przedstawiciela będą m.in. reprezentanci Australii, Grecji, Portugalii, Belgii, Finlandii, Szwecji i Cypru.

W Kijowie odbyło się losowanie półfinałów tegorocznej Eurowizji. Polska wystąpi w pierwszym półfinale, a rywalami naszego przedstawiciela będą m.in. reprezentanci Australii, Grecji, Portugalii, Belgii, Finlandii, Szwecji i Cypru.
W Kijowie rozlosowano półfinały Eurowizji /Michael Campanella /Getty Images

Według oficjalnego komunikatu Polska wystąpi w drugiej połowie pierwszego półfinału. Dokładnie miejsca startowe zostaną przyznane po zgłoszeniu do konkursu wszystkich utworów. 

W drugim półfinale pojawia się natomiast wokalistki i wokaliści z m.in. Szwajcarii, Rosji, Rumunii, Irlandii, Austrii, Malty, Danii, Izraela i Estonii.

Z występów w koncertach półfinałowych zwolnione są kraje tzw. wielkiej piątki, czyli państwa, które płacą najwięcej na Eurowizję - Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Hiszpania i Włochy.

Reklama

W trakcie ostatnich trzech edycji Eurowizji polscy wykonawcy startowali w drugich półfinałach. Dla Donata i Cleo, Moniki Kuszyńskiej oraz Michała Szpaka występy w tej części konkursu były szczęśliwe. Każdy z wykonawców docierał do finału.

Podczas ceremonii losowania półfinałów, mer Kijowa, Witalij Kliczko odebrał symboliczne klucze z rąk szwedzkich organizatorów. Na krótkie przemowy zdecydowały się również Rusłana i Jamala - poprzednie zwyciężczynie Eurowizji z Ukrainy.

Wśród komentujących losowanie internautów, trafienie Polski do pierwszego półfinału przyjęto z rezerwą, a nawet niepokojem. Fani Eurowizji zwracają uwagę, że w pierwszym półfinale pojawia się wielu faworytów. I tak też stało się w tegorocznym losowaniu. Polska będzie musiała rywalizować z dobrze ocenianymi reprezentantami Szwecji, Australii i Belgii. Poważnym konkurentem wydają się być również Albania oraz Gruzja. Już teraz niektórzy obstawiają, że otrzymamy głosy m.in. ze Szwecji, Belgii i Islandii, a także z Wielkiej Brytanii (widzowie z tego kraju będą mogli głosować na uczestników pierwszego półfinału). Przede wszystkim jednak króluje opinia, że Polska musi wystawić naprawdę dobrą piosenkę, aby nie musiała być zdana tylko i wyłącznie na głosowanie polityczne oraz wsparcie Polonii.

Polskiego reprezentanta poznamy 18 lutego, wtedy to odbędzie się koncert eliminacyjny na antenie TVP1. Do 10 lutego Telewizja Polska wydłużyła czas przyjmowania zgłoszeń do preselekcji. Na Twitterze pojawiła się informacja, że do piątku 27 stycznia napłynęło 130 propozycji.

Do polskich preselekcji do tej pory zgłosili się m.in. Kasia Popowska, Alicja Ruchała, Mariusz Wawrzyńczyk, Wojtek Ezzat, Iwona Węgrowska, Mateusz Maga, Aneta Sablik, Paulla, Marzia Gaggioli, Ivs Alter, Bianka Jackowska & Three Times four oraz Bartek Wrona.

Tegoroczna 62. Eurowizja odbędzie się w Kijowie. Półfinały zaplanowano na 9 i 11 maja, natomiast koncert finałowy na 13 maja. Mottem tegorocznego wydarzenia będzie "Celebrate Diversity" ("Celebrujmy różnorodność"). Zaprezentowano również oficjalne logo konkursu, które inspirowane jest wzorem tradycyjnego naszyjnika o nazwie namysto.

Przypomnijmy, że zeszłoroczne zmagania wygrała Jamala z piosenką "1944". Michał Szpak zakończył konkurs na 8. miejscu.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja | Eurowizja 2017
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama