Earth Festival 2022
Reklama

Earth Festival 2022 w Uniejowie. Nigdy więcej wojny

Prawie pół roku trwa już wojna w Ukrainie, którą zaatakowała Rosja. Nasi wschodni sąsiedzi niemal przy każdej okazji podkreślają, jak ważne jest, by mówić o tym, co się dzieje w ich kraju. W te głosy wsłuchują się też muzyczne gwiazdy, które pojawiły się w podczas Earth Festival 2022 w Uniejowie, by wystąpić na koncercie "Artyści przeciwko wojnie".

Prawie pół roku trwa już wojna w Ukrainie, którą zaatakowała Rosja. Nasi wschodni sąsiedzi niemal przy każdej okazji podkreślają, jak ważne jest, by mówić o tym, co się dzieje w ich kraju. W te głosy wsłuchują się też muzyczne gwiazdy, które pojawiły się w podczas Earth Festival 2022 w Uniejowie, by wystąpić na koncercie "Artyści przeciwko wojnie".
Jedną z gwiazd koncertu "Artyści przeciwko wojnie" w ramach Earth Festival 2022 w Uniejowie była Kasia Kowalska /AKPA

Sobotni koncert "Artyści przeciwko wojnie" był pomyślany jako hołd dla wszystkich ofiar barbarzyńskiej wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą. W Uniejowie czuć był atmosferę podniosłego święta, a wydarzenie pokazało przyjaźń między narodami.

"Wspaniały występ ....moc emocje brawo!!!", "Koncert był super", "Ciary, ciary, ciary" - chwalą internauci.

"Ależ to był wzruszający koncert. Stałam obok dziewczyny z Ukrainy, która nie mogła powstrzymać łez. Przepiękne covery znanych wszystkim utworów, ale w nowych aranżacjach. Bardzo podniosła atmosfera i poczucie zjednoczenia. A kiedy na końcu dostaliśmy flagę Ukrainy i rozciągnęliśmy ją wszyscy razem, sama miałam mokre oczy" - mówi nam uczestniczka wydarzenia.

Reklama

"Wielki i piękny koncert. Grzegorz Hyży i Robert Janowski zaśpiewali tak, że miałam ciarki. No i Muniek, który wygłosił też swój przekaz ze sceny. Podobali mi się wszyscy" - to z kolei głos innej pani napotkanej w Uniejowie.

Szczególne pochwały wśród widzów i komentujących zebrali Kasia Kowalska (wzruszające wykonanie przeboju "Zombie" The Cranberries, który opowiada o wojnie domowej w Irlandii), Piotr Kupicha w towarzystwie chóru Kantylena Konin Gospel Choir (pokojowy hymn "Give Peace a Chance" Johna Lennona) oraz polsko-ukraińska grupa Zazula ("Hey, Hey Rise Up" Pink Floyd i Andrija Chłiwniuka z grupy Boombox inspirowany utworem "Czerwona kalina).

Ukraińscy wykonawcy nie kryli wzruszenia na scenie i za kulisami. Transmitująca koncert telewizja Polsat od początku wojny angażuje się w pomoc potrzebującym.

"Imagine all the people / Livin' life in peace" - ten cytat z wykonanego przez Julię Marcell przeboju "Imagine" muzycznego marzyciela Johna Lennona wciąż jest aktualny. "W XXI wieku to nie powinno być takie trudne do wyobrażenia. A jest" - czytamy na facebookowym profilu Polsatu.

"Pamiętajmy: każda wojna kiedyś się kończy" - podkreślili razem Paulina Sykut-Jeżyna i Cezary Łukasiewicz, którzy prowadzili sobotni koncert.

- Byliśmy trochę zestresowani, bo wielka sprawa, temat poważny bardzo i czuliśmy też takie brzemię, które na nas ciąży, bo zależało nam, żeby wyraz był odpowiedni - powiedziała nam po koncercie Paulina Sykut-Jeżyna.

Ideą wydarzenia "Artyści przeciwko wojnie" było zaprezentowanie najważniejszych muzycznych protest songów. Wśród utworów znalazły się takie klasyki, jak m.in. "Blowin' in the Wind" Boba Dylana (Robert Janowski i Tina Karol, reprezentantka Ukrainy na Eurowizji 2006), "Sunday Bloody Sunday" grupy U2 (Grzegorz Hyży), "All You Need Is Love" The Beatles (Kev Fox), "Wind of Change" zespołu Scorpions (Robert Janowski) czy "Imagine" Johna Lennona (Julia Marcell).

Nie zabrakło też polskich piosenek - "Wojenkę" Lao Che przypomniał Skubas, przejmującą "Modlitwę o wschodzie słońca" Przemysława Gintrowskiego, Jacka Kaczmarskiego i Zbigniewa Łapińskiego zaśpiewał Sebastian Karpiel-Bułecka, a jego zespół Zakopower razem z grupą Zazula sięgnął po "Nie, bo nie".

Artyści o wojnie. "Jest mi wstyd za drugiego człowieka"

- Za wschodnią granicą jest wojna. Myślę, że doceniliśmy to, że pokój jest nie do przecenienia. Stop wojnie to jest główny kierunek, który chcemy ze sceny nieść i o tym też śpiewamy - mówi nam Piotr Kupicha.

- W takiej ekstremalnej sytuacji, i chyba tylko w takiej, my, jako naród, potrafimy się godnie zachować. Ja zachowałem się tak, jak każdy powinien. Jestem z tego pokolenia, że pamiętam rok 1981, kiedy dużo Polaków wyemigrowało, był stan wojenny, pamiętam, jak Zachodnia Europa wtedy nam pomagała. W tej chwili tą Zachodnią Europą dla Ukraińców jesteśmy my - powiedział Muniek Staszczyk w rozmowie z Interią, który w swoim domu przyjął trzy rodziny uciekające z Ukrainy.

- Oczywiście całym sercem jestem za Ukrainą i za Ukraińcami, i mam nadzieję, że możliwie szybko ta wojna się skończy. Bo przecież nie może to wiecznie trwać, cierpią przecież niewinni ludzie, wielu zginęło, pozostawili rodziny, dzieci. To kolejna światowa tragedia po tej pandemii. A co my możemy w tej sytuacji zrobić? Ja na każdym koncercie pokazuję, że jesteśmy przeciwni, wyświetlamy flagę Ukrainy. Modlimy się za Ukraińców i ich życie, o to, by ta wojna jak najszybciej się zakończyła - mówiła w rozmowie z Interią Kasia Kowalska.

- Na samym początku nie umiałem uwierzyć, że trwa wojna. Myślałem, że media przesadzają i nas tylko straszą. Niestety okazało się, że to prawda. Nigdy w życiu nie przypuszczałem, że spotka mnie coś takiego. Wojna to zło w najczystszej postaci. To totalnie nienormalna sytuacja. Jestem przeciwko agresji i przemocy. Nie sądziłem, że obok nas, u naszych sąsiadów będą umierać tysiące ludzi. I to na oczach całego świata - to z kolei głos Grubsona

- Jedyne co możemy, to pomagać ludziom z Ukrainy i cały czas mówić o wojnie. Ludzie niestety tak funkcjonują, że szybko się przyzwyczajają i nad pewnymi rzeczami przechodzą do porządku dziennego. Mam wrażenie, że właśnie z tematem wojny przeszliśmy do porządku dziennego. Temat nieco u nas ucichł. Trochę mnie to martwi, bo tam ludzie wciąż giną i potrzebują pomocy. Wiesz co? Jest mi wręcz wstyd za drugiego człowieka, że pozwolono na coś tak okrutnego. Ludzkie życie jest dla niektórych nic nie warte - dodał Grubson, który był jednym z gości piątkowego koncertu "Krzysztof Zalewski i przyjaciele".

Earth Festival 2022 w Uniejowie - Gwiazdy dla Czystej Polski. Kto wystąpi?

Earth Festival 2022 w Uniejowie zakończy niedzielny koncert "Gwiazdy dla Czystej Polski". Na scenie wystąpią artyści znani z zaangażowania w działania na rzecz ochrony środowiska.

Tego wieczoru zaśpiewają: Andrzej Piaseczny, Julia Wieniawa, Sebastian Karpiel-Bułecka, Doda, Małgorzata Ostrowska, Michał Szpak, Sebastian Riedel, Ania Rusowicz, Pectus, Konin Gospel Choir. Artystom towarzyszyć będzie Grott Orkiestra.

Transmisja Earth Festivalu 2022 od piątku do niedzieli, 19-21 sierpnia, od godziny 20:00, na antenie Polsatu. Wstęp na wszystkie trzy koncerty na terenie Term Uniejów oraz na teren ekomiasteczka jest bezpłatny.

Czytaj także:

Earth Festival w Uniejowie: Hołd dla ofiar wojny

Krzysztof Zalewski i przyjaciele. Młode pokolenie na scenie

Earth Festival 2022. Dostaliśmy się za kulisy wielkiego koncertu. Co tam się działo?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy