The Voice Of Poland
Reklama

Wpadka w "The Voice of Poland". Co się stało?

Podczas pierwszego odcinka na żywo 12. sezonu "The Voice of Poland" nie obyło się bez wpadki. Do nietypowej sytuacji doszło podczas przenosin na backstage, gdzie był Olek Sikora.

Podczas pierwszego odcinka na żywo 12. sezonu "The Voice of Poland" nie obyło się bez wpadki. Do nietypowej sytuacji doszło podczas przenosin na backstage, gdzie był Olek Sikora.
Wpadka w "The Voice of Poland" /TVP

"The Voice of Poland" w 12. sezonie wszedł w decydującą fazę. Podczas pierwszego odcinka na żywo wystąpiło 16 uczestników, a do dalszego etapu przeszło ich 12.

Z programem pożegnali się Karolina Piątek (drużyna Marka Piekarczyka), Elżbieta Łoboda (skład Tomsona i Barona), Daniel Jodłowski (drużyna Justyny Steczkowskiej) oraz Daniel Hawes (ekipa Sylwii Grzeszczak).

Zapis relacji z pierwszego live'a "The Voice of Poland 12" znajdziecie TUTAJ.

Reklama

Wpadka w "The Voice of Poland". Co się stało?

Podczas pierwszego odcinka na żywo w "The Voice of Poland" doszło do nietypowej sytuacji. Stało się to krótko po występach w drużynie Tomsona i Barona. W pewnym momencie widzowie przenieśli się na backstage, gdzie mogli zobaczyć Olka Sikorę.

Prezenter opowiadał o najpopularniejszym poście na Instagramie dotyczącym "The Voice of Poland". W pewnym momencie za jego plecami pojawiła się osoba z obsługi technicznej, która gdy zorientowała się, że jest na wizji, szybko uciekła za kulisy.

Zdarzenie szybko dostrzegli widzowie: "Mistrz drugiego planu", "Jakiś typ wszedł w kadr z tyłu i się przestraszył".

Tomasz Kammel pomylił imię uczestniczki

To jednak niejedyna pomyłka podczas tego odcinka w "The Voice of Poland". Przejęzyczył się też Tomasz Kammel, który w pewnym momencie zapowiedział występ sióstr Pauliny Owczarzyk (w rzeczywistości Adrianny) i Pauliny Szymlek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Of Poland | Aleksander Sikora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy